Po zamachu w Nicei Francja przedłuży stan wyjątkowy
(Independent/Reuters/Bartłomiej Sawicki)
Co najmniej 84 osoby zginęły we wczorajszym ataku podczas Dnia Bastylii w Nicei. W zgromadzonych wjechała ciężarówka, po czym napastnik zaczął strzelać z broni automatycznej. Zginął po wymianie ognia z policją. Prezydent Francji podkreślił w telewizyjnym wystąpieniu, że to co wydarzyło się w Nicei miało charakter ataku terrorystycznego. Wygasający z końcem tego miesiąca stan wyjątkowy zostanie przedłużony o kolejne trzy miesiące.
Wprowadzony po atakach terrorystycznych w Paryżu stan wyjątkowy miał wygasnąć pod koniec tego miesiąca. Zabierający głos po ataku w Nicei prezydent Francji Francois Hollande zalecił, aby stan wyjątkowy, wprowadzony pod atakach terrorystycznych w listopadzie zeszłego roku, został przedłużony o kolejne trzy miesiące. – Atak, którego byliśmy świadkami, nabrał ekstremalnej formy przemocy – powiedział prezydent Francji.
Zapowiedział również kontynuację operacji Sentinel, czyli mobilizacji 10 tys. żołnierzy, którzy będą nadal obecni na ulicach francuskich miast. Wyrażający solidarność z ofiarami ataku Hollande podczas swojego przemówienia podkreślił, że Francja będzie kontynuować wojskowe operacje w Syrii i Iraku. – To oczywiste, że musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby walczyć z terroryzmem – powiedział prezydent Francji.