icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Europejska spółka zbada bezpieczeństwo elektrowni w Ostrowcu

(Interfax/Piotr Stępiński)

Grupa ASE chce pozyskać europejską spółkę do przeprowadzenia stress testów elektrowni jądrowej Ostrowiec na Białorusi. Ma to być jedna z wiodących firm, która specjalizuje się w kompleksowej analizie bezpieczeństwa elektrowni jądrowych, z uwzględnieniem tych wymogów jakie zostały określone po katastrofie elektrowni Fukushima. – Rozmowy na ten temat się toczą – poinformowała ASE.

Począwszy od 2011 roku podobne stress testy prowadzone są na wszystkich obiektach jądrowych. Zarówno na tych już eksploatowanych, jak i tych w trakcie budowy. Oprócz Atomprojektu w testach udział wezmą projektant reaktorów OKB Gidropress oraz specjaliści Instytutu Kurczatowa.

Jak poinformowano na stronie zamówień publicznych Rosatomu, NIAEP zamówiło u Atomprojektu (obydwie spółki wchodzą w skład Grupy ASE) przeprowadzenie stress testów elektrowni jądrowej w Ostrowcu. Prace mają zostać wykonane do 10 września.

Elektrownia Ostrowiec jest budowana w oparciu o rosyjską technologię WWER-1200. Ma się składać z dwóch reaktorów o mocy 1200 MW każdy. Uruchomienie pierwszego bloku ma nastąpić w 2018 roku, a kolejnego dwa lata później.

Przypomnijmy, że 26 lipca białoruskie media poinformowały o tym, że 10 lipca podczas instalacji reaktorów w elektrowni w Ostrowcu z wysokości ok. 2-4 metrów spadła ważąca blisko 330 ton jednostka. Mińsk zbagatelizował to zdarzenie nazywające je ,,nieprzewidzianą sytuacją”. Na ten temat wypowiedziała się litewska prezydent Dalia Grybauskaitė, która zagroziła Białorusi, że w przypadku niespełnienia norm bezpieczeństwa przy budowie elektrowni w Ostrowcu, Wilno będzie dążyło do zablokowania projektu.

Na początku sierpnia Rosatom zapowiedział, że jest gotów wymienić korpus reaktora elektrowni w Ostrowcu, jeżeli białoruski zamawiający podejmie odpowiednią decyzję w tym zakresie. Zapewnił przy tym, że opisywane przez media zdarzenie nie wpłynęło na bezpieczeństwo budowanej elektrowni.

(Interfax/Piotr Stępiński)

Grupa ASE chce pozyskać europejską spółkę do przeprowadzenia stress testów elektrowni jądrowej Ostrowiec na Białorusi. Ma to być jedna z wiodących firm, która specjalizuje się w kompleksowej analizie bezpieczeństwa elektrowni jądrowych, z uwzględnieniem tych wymogów jakie zostały określone po katastrofie elektrowni Fukushima. – Rozmowy na ten temat się toczą – poinformowała ASE.

Począwszy od 2011 roku podobne stress testy prowadzone są na wszystkich obiektach jądrowych. Zarówno na tych już eksploatowanych, jak i tych w trakcie budowy. Oprócz Atomprojektu w testach udział wezmą projektant reaktorów OKB Gidropress oraz specjaliści Instytutu Kurczatowa.

Jak poinformowano na stronie zamówień publicznych Rosatomu, NIAEP zamówiło u Atomprojektu (obydwie spółki wchodzą w skład Grupy ASE) przeprowadzenie stress testów elektrowni jądrowej w Ostrowcu. Prace mają zostać wykonane do 10 września.

Elektrownia Ostrowiec jest budowana w oparciu o rosyjską technologię WWER-1200. Ma się składać z dwóch reaktorów o mocy 1200 MW każdy. Uruchomienie pierwszego bloku ma nastąpić w 2018 roku, a kolejnego dwa lata później.

Przypomnijmy, że 26 lipca białoruskie media poinformowały o tym, że 10 lipca podczas instalacji reaktorów w elektrowni w Ostrowcu z wysokości ok. 2-4 metrów spadła ważąca blisko 330 ton jednostka. Mińsk zbagatelizował to zdarzenie nazywające je ,,nieprzewidzianą sytuacją”. Na ten temat wypowiedziała się litewska prezydent Dalia Grybauskaitė, która zagroziła Białorusi, że w przypadku niespełnienia norm bezpieczeństwa przy budowie elektrowni w Ostrowcu, Wilno będzie dążyło do zablokowania projektu.

Na początku sierpnia Rosatom zapowiedział, że jest gotów wymienić korpus reaktora elektrowni w Ostrowcu, jeżeli białoruski zamawiający podejmie odpowiednią decyzję w tym zakresie. Zapewnił przy tym, że opisywane przez media zdarzenie nie wpłynęło na bezpieczeństwo budowanej elektrowni.

Najnowsze artykuły