icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Putin chce uniezależnić Rosję od sprzedaży ropy

Należy kontynuować działania na rzecz zmniejszenia uzależnienia rosyjskiego budżetu od cen ropy naftowej – powiedział 28 września prezydent Rosji Władimir Putin.

– Musimy nadal utrzymywać kurs na zmniejszenie zależności budżetu federalnego od cen ropy naftowej. Musimy usprawnić administrację i poprawić ściągalność podatków oraz pozostałych należności, zwłaszcza z tytułu podatku VAT oraz ceł – powiedział Putin.

Jeszcze na początku roku w wywiadzie dla niemieckiego Bilda stwierdził, że dla rosyjskiej gospodarki znacznie większą szkodę przyniosły niskie ceny ropy aniżeli nałożone w związku z zajęciem Krymu sankcje.

– Kiedy ceny ropy są wysokie, to ciężko jest nam oprzeć się wykorzystaniu dochodów ze sprzedaży ropy na bieżące wydatki. Wzrósł nam deficyt naftowo-gazowy i moim zdaniem do bardzo niebezpiecznego poziomu. Teraz jesteśmy zmuszeni do jego zmniejszenia. I to uzdrowi – przekonywał wówczas Władimir Putin.

Z kolei na początku sierpnia premier Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że jakikolwiek model gospodarczy przyjmie Rosja, powinien on opierać się m.in. na założeniu niskich cen ropy. Podobnie jak prezydent Putin stwierdził, że Moskwa jest zmuszona do przekształcenia modelu gospodarki.

– Po raz pierwszy od co najmniej 15 lat zaczęliśmy zwracać uwagę na wskaźniki naftowe. Powinniśmy się zająć dywersyfikacją gospodarki i stworzeniem jej prawidłowej struktury. Powinniśmy się zająć tym, co dzisiaj nazywamy substytucją importu – powiedział premier.

Przypomnijmy, że w związku z zachodnimi sankcjami oraz niskimi cenami ropy w rosyjskim budżecie zaczęło brakować pieniędzy, przez co Moskwa jest zmuszona do prywatyzowania części swoich największych spółek energetycznych, m.in. Rosnieftu oraz Basznieftu.

TASS/Piotr Stępiński

Należy kontynuować działania na rzecz zmniejszenia uzależnienia rosyjskiego budżetu od cen ropy naftowej – powiedział 28 września prezydent Rosji Władimir Putin.

– Musimy nadal utrzymywać kurs na zmniejszenie zależności budżetu federalnego od cen ropy naftowej. Musimy usprawnić administrację i poprawić ściągalność podatków oraz pozostałych należności, zwłaszcza z tytułu podatku VAT oraz ceł – powiedział Putin.

Jeszcze na początku roku w wywiadzie dla niemieckiego Bilda stwierdził, że dla rosyjskiej gospodarki znacznie większą szkodę przyniosły niskie ceny ropy aniżeli nałożone w związku z zajęciem Krymu sankcje.

– Kiedy ceny ropy są wysokie, to ciężko jest nam oprzeć się wykorzystaniu dochodów ze sprzedaży ropy na bieżące wydatki. Wzrósł nam deficyt naftowo-gazowy i moim zdaniem do bardzo niebezpiecznego poziomu. Teraz jesteśmy zmuszeni do jego zmniejszenia. I to uzdrowi – przekonywał wówczas Władimir Putin.

Z kolei na początku sierpnia premier Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że jakikolwiek model gospodarczy przyjmie Rosja, powinien on opierać się m.in. na założeniu niskich cen ropy. Podobnie jak prezydent Putin stwierdził, że Moskwa jest zmuszona do przekształcenia modelu gospodarki.

– Po raz pierwszy od co najmniej 15 lat zaczęliśmy zwracać uwagę na wskaźniki naftowe. Powinniśmy się zająć dywersyfikacją gospodarki i stworzeniem jej prawidłowej struktury. Powinniśmy się zająć tym, co dzisiaj nazywamy substytucją importu – powiedział premier.

Przypomnijmy, że w związku z zachodnimi sankcjami oraz niskimi cenami ropy w rosyjskim budżecie zaczęło brakować pieniędzy, przez co Moskwa jest zmuszona do prywatyzowania części swoich największych spółek energetycznych, m.in. Rosnieftu oraz Basznieftu.

TASS/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły