Polska naciska na Komisję Europejską, aby zbadała zgodność projektu Nord Stream 2 z prawem – pisze portal EU Observer. Odnosi się do tekstu wiceministra spraw zagranicznych RP ds. Unii Europejskiej Konrada Szymańskiego dla Financial Times i komentarza premier Beaty Szydło po spotkaniu Rady Europejskiej z 21 października.
Szymański wezwał na łamach FT do rygorystycznej oceny kontrowersyjnego projektu gazociągu z Rosji do Niemiec z prawem unijnym. To oczekiwanie potwierdziła premier Szydło.
– Oczekujemy od Komisji wypełnienia jej obowiązków, obrony przyjętych przez nas dyrektyw, sprawdzenia, czy wszystkie normy i warunki dla tego rodzaju inwestycji są przestrzegane. Nasz silny głos został wsparty przez Grupę Wyszehradzką, państwa bałtyckie i bałkańskie – powiedziała premier. Szymański cytowany przez EU Observera przyznał, że kraje nordyckie domagają się jasnego stanowiska Brukseli w sprawie Nord Stream 2.
Na szczycie Rady Europejskiej 21 października nie przyjęto nowych sankcji wobec Rosji w związku z jej działaniami w Syrii, gdzie prowadzi kampanię wojskową w obronie reżimu Baszara Asada. Polska oceniła to jako błąd. Razem z Francją i Niemcami domagała się nowych obostrzeń personalnych dla Rosjan związanych z nalotami w Syrii, ale sprzeciwiły się im Włochy.
Pomimo zgody w sprawie Syrii, Niemcy odrzucają polskie pretensje w sprawie Nord Stream 2 i utrzymują stanowisko, że Nord Stream 2 to projekt czysto komercyjny. Mimo to wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel wielokrotnie wyrażał wsparcie dla inwestycji i rozmawiał na jej temat z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Szymański dla FT: Nord Stream 2 zagraża Europie Środkowo-Wschodniej
EU Observer/Wojciech Jakóbik