KOMENTARZ
Teresa Wójcik
Redaktor BiznesAlert.pl
Sankcje USA nałożone w drugiej fazie na Rosję formalnie mają charakter ekonomiczny. Departament Skarbu na liście kolejnych Rosjan objętych zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych oraz zamrożeniem aktywów umieścił rosyjskiego oligarchę naftowego Giennadija Timczenkę.
Ale sankcje wobec Timczenki, choć mieszczą się w zapowiadanych restrykcjach wobec branży energii, mają charakter przede wszystkim polityczny. To cios bezpośrednio w kasjera Kremla, a pośrednio w Putina. Władze USA stwierdziły, że to „Putin jest bezpośrednio zainteresowany finansowo w Gunvor Group Ltd”, firmy paliwowej, której współwłaścicielem był Timczenko. Przy upublicznieniu listy Rosjan objętych sankcjami Departament Skarbu USA ujawnił, że „działalność Timczenki w sektorze energetycznym jest bezpośrednio związana z Putinem”, że „Putin ma inwestycje w Gunvor i może mieć dostęp do funduszy Gunvor”. Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, odmówił telefonicznie mediom komentarza na ten temat. Informacje o powiązaniach Putina z Gunvorem pojawiły się już wcześniej. Wikileaks ujawnił depeszę Ambasady USA w Moskwie do Departamentu Stanu z 2009 r., gdzie stwierdzono, że majątek premiera Rosji Władimira Putina jest związany z „tajemniczą naftową firmą handlową ze Szwajcarii nazywająca się Gunvor”. John Beyrle ówczesny ambasador USA w Federacji Rosyjskiej, ( choć zwolennik „resetu” stosunków USA-Rosja) informował, że „bliskie związki łączą Gunvor i rosyjski rząd” i że tajnym właścicielem tej spółki jest „podobno m.in. Putin”. Oficjalnie Gunvor zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z Putinem. W odpowiedzi na rewelacje podane przez Wikileaks, informował, że Timczenko i Torbjorn Törnqvist są właścicielami „większościowego pakietu akcji” Gunvoru”, a „pakiet mniejszościowy jest własnością zaufanych kadrowych pracowników firmy”. Gdy jednak pewne linie kredytowe Gunvoru wymagały pełnego ujawnienia struktury właścicielskiej (m.in. zajmowała się tym Grupa Goldman Sachs) do ujawnienia nie doszło.
Na dzień przed wprowadzeniem sankcji Timczenko sprzedał 43 swoich akcji dotychczasowemu współwłaścicielowi i partnerowi w interesach Törnqvistowi („spodziewając się sankcji, aby nie zaszkodzić interesom Gunvoru”). Warunki transakcji nie zostały ujawnione. Jest pewna niejasność – wg dotychczasowych danych Timczenko miał 44 proc. akcji, jeśli zbył 43 proc., pozostał jednak jednoprocentowym akcjonariuszem Gunvoru. Podano, że Törnqvist posiada obecnie 87 proc. akcji spółki. Ten Szwed jest związany z Timczenką od 1997 r., wcześniej dość długo pracował w brytyjskim BP. Wspólne interesy rozpoczęli od handlu rosyjska ropą na rynkach skandynawskich. Gunvor założyli razem w 2000 r.
Timczenko oprócz rosyjskiego obywatelstwa ma jeszcze fińskie. W 2003 r. fiński dziennik „Helsingin Sanomat” opublikował, że Rosjanin rozpoczął działalność biznesową w Finlandii tuż po upadku ZSRR, za pośrednictwem zagadkowej firmy handlującej ropą International Petroleum Products. Miał z nią kontakty jeszcze, jako urzędnik sowieckiego ministerstwa handlu zagranicznego. IPP ma także odział w Szwecji. W latach 2000 i 2001 IPP miało roczny przychód około pół miliarda euro. W 2002 r. Timczenko z rocznym prywatnym dochodem brutto około 2,4 mln euro znalazł się na 24. Miejscu wśród największych płatników podatku dochodowego w Finlandii. W 2002 r. za 11 mln dol. kupił posiadłość w Szwajcarii. I tam obecnie ma siedzibę Gunvor Group Ltd, spółka wg niektórych informacji zarejestrowana na Cyprze, wg innych – na Wyspach Dziewiczych. Z Putinem po raz pierwszy miał nawiązać kontakty w 1990 r., kiedy obecny rosyjski prezydent był odpowiedzialny za zagraniczne kontakty gospodarcze ówczesnych władz Petersburga. Kiedy Putin spowodował aresztowanie Michaiła Chodorkowskiego, wiele aktywów spółki Jukos rząd przyznał kontrolowanej przez państwo firmie Rosnieft? Niedługo potem Gunvor otrzymał od Rosnieftu do realizacji kilka poważnych transakcji handlowych. Od tego zaczął się dynamiczny rozwój firmy, która w ciągu 14 lat wyrosła na potentata, jest czwartym na świecie przedsiębiorstwem handlu ropą po Glencore, Vitol i Trafigura. Ma biura i przedstawicielstwa na całym świecie. Jest za pośrednictwem spółki-córki właścicielem 33 proc. udziału kopalni węgla kamiennego w Montanie w USA. Oprócz ropy z Rosji, handluje również paliwami od dostawców z Afryki, Azji i Ameryki Południowej, jest aktywna na wszystkich kontynentach. W 2007 r. obroty Gunvor wyniosły 43 mld dol., w 2010 r. – wzrosły do 65 mld dol., w 2012 r. – do 93 mld dol.
Rosnieft za pośrednictwem tej firmy realizuje 30 – 40 proc. swojego importu. Timczenko wycofał się zupełnie z Gunvoru. Nie wycofał się jednak z interesów. Jest nadal właścicielem Grupy Wołga, silnego funduszu inwestycyjnego obsługującego Gunvor, a zarejestrowanego w Luksemburgu. Jest też obecnie znaczącym akcjonariuszem rosyjskiego prywatnego koncernu paliwowego Novatek. Posiada ponad 20 proc. akcji koncernu i zasiada w Radzie Dyrektorów firmy. Novatek (ros. НОВАТЭК) – jest największym rosyjskim niezależnym producentem gazu ziemnego i drugim, co do wielkości produkcji po Gazpromie. Firma została założona w 1994 roku i była pierwotnie znana, jako Novafininvest. Głównymi akcjonariuszami spółki Novatek są Wolga Group Giennadija Timczenki posiadająca 20,77proc.akcji, Gazprom mający 10 proc., oraz 9,4 proc. akcji będący własnością Gazprombanku. W marcu 2011 r. pod patronatem ówczesnego premiera Rosji Władimira Putina[2], francuska firma Total podpisała porozumienie o nabyciu 12,08 proc. akcji spółki za 4 mld dol., z opcją zwiększenia swoich udziałów do 19,4 proc. w nieokreślonej przyszłości. Reszta akcjonariuszy nie jest znana, podobno dyrektor naczelny Michalson i Timczenko, jako osoby fizyczne mieli prawo otrzymać jakieś udziały. Za to są znane powiązania biznesowe Novateku z czołowymi rosyjskimi gigantami. W grudniu ub. r. Novatek poinformował o zawarciu umowy o wymianie aktywów ze spółką Rosnieft. 51 proc. udziałów firmy Novatek w spółce Sibnieftegaz zostanie zamienione na 40 proc. udziałów spółki Rosnieft w arktycznych złożach firmy Arctic Russia B.V., która z kolei posiada 49 proc. udziałów w SiewierEnergia. Transakcja nie obejmuje żadnych rozliczeń pieniężnych i zostanie sfinalizowana po otrzymaniu niezbędnych zezwoleń.
Wolga Group – prywatny międzynarodowy fundusz inwestycyjny, którego aktywa należą do Timczenki. Zarejestrowany w Luksemburgu. Powstał w 2007 r., jako prywatny fundusz inwestycyjny Wolga Resources SICAR SA założona przez Timczenkę, aby połączyć rosyjskie i zagraniczne aktywa. W czerwcu 2013 przekształcony w Wolga Resources Group. Kontrolę nad aktywami Wolga Group sprawuje spółka zarządzająca Volga Advisors, której eksperci pomagają firmom Wolga Group w dziedzinie polityki M & A, ładu korporacyjnego, zarządzania ryzykiem, finansów, informacji oraz prawa. Wolga Group jest udziałowcem licznych spółek rosyjskich i międzynarodowych w branżach energetyki, infrastruktury, chemii i finansów. W 2008 r nabyła 5 proc. udziałów w spółce Novatek następnie udziały te wzrosły do 23 proc. Jest też większościowym udziałowcem w spółce Strojtransgaz ( wg niektórych źródeł udział ten wynosi 80 proc.), międzynarodowej firmie budowlanej specjalizującej się w budowie infrastruktury. Pozostałe udziały spółki Strojtransgazu należą do Gazprombanku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Strojtransgaz będzie budować bułgarski odcinek South Streamu, co ma kosztować ok. 2 mld euro. W czerwcu 2013 roku w ramach tradycyjnego Międzynarodowego Forum Gospodarczego w Petersburgu odbyła się oficjalna prezentacja Wolga Group, jako spółki konsolidującej aktywa Timczenki. Ponadto przedstawiono skonsolidowane przychody (które w 2012 roku wyniosły 116 miliardów dolarów), zaprezentowano strategię rozwoju inwestycyjnego w strategicznych branżach energetyki, transportu, infrastruktury i finansów. Wg Timczenki współpracą z Wolga Group zainteresowane są liczne firmy zagraniczne. Najważniejsze są jednak powiązania Wolga Group z Gunvorem – personalnie przez największego udziałowca w grupie i dotychczasowego współudziałowca Gunvoru, Giennadija Timczenko. Kapitałowo – jest to zupełna niewiadoma, rejestracja w Luksemburgu zwalnia od ich jawności.
Mimo sprzedaży niemal całego udziału Timczenki w Gunvor Group nawet rosyjscy eksperci nie są pewni, czy pozwoli to uniknąć firmie bardzo poważnych strat. „Sankcje wobec Timczenki to czerwona kartka dla Gunvoru” – cytują media Igora Wasiljewa, analityka kancelarii Paul Hastings. Sam Gunvor nie podlega sankcjom, bo Timczenko posiadał mniej niż 50 proc. akcji. Jednak Oliver Jakob, analityk naftowy, uważa, że dotychczas rynki paliwowe dyskontowały kryzys na Ukrainie, ale sankcje wobec Timczenki zaczęły zmieniać obraz sytuacji na tych rynkach. Sankcje utrudnią interesy wszystkim innym firmom, w których ma udziały ten rosyjski oligarcha – ocenia Michael Lynch, prezes Strategic Energy & Economic Research w Winchester, Massachusetts – A jest to ogromna sieć połączona skomplikowanymi uzależnieniami. Sankcje tych firm nie zabiją, ale cios jest dotkliwy. I straty będą nie tylko bardzo duże, ale i wielostronne, więc tym bardziej zaszkodzą – twierdzi Lynch. Timczenko już traci, pytanie – ile na tym straci Putin osobiście.