Podczas 25. Konferencji EuroPOWER wystąpił Jacek Kościelniak, Wiceprezes Zarządu ds. Finansowych w Grupie Energa.
– Grupy energetyczne biorą udział w negocjacjach. Staramy się przedstawić nasze uwagi do procesu legislacyjnego. Wydaje się, że KE nie dostrzega w naszym kraju tego srebra narodowego jakie mamy głęboko pod ziemią, czyli węgiel. Wprowadzenie tak restrykcyjnych poziomów redukcji emisji CO2 będzie bardzo negatywnie wpływało na produkcję energii z węgla. Staramy się naszymi drogami wydeptywać ścieżki, aby KE znalazła miejsce dla polskiego węgla w miksie energetycznym – powiedział gość konferencji.
– Staram się patrzeć na tę sytuację jako szansę dla Polski. Otwiera się dość spore pole do innowacji i do tego, aby jak najlepiej i najefektywniej zarządzać energią w naszym kraju, a także jak tworzyć regionalne centra zarządzania energią . Nasza grupa pracuje nad tego typu projektami. Widzę szansę na tworzenie nowych modeli biznesowych. Jeżeli popatrzymy na dłuższy horyzont czasu na inwestycje z Eneą, jak Elektrownia Ostrołęka, na kontrakt z PGE na dostawy węgla, uważamy, że ten biznes będzie się domykał. Z natury jestem optymistą – mówił Kościelniak.
– Pakiet zimowy jest nie do zaakceptowania. Limit wsparcia 550 g/kWh jest elementem do negocjacji. Gdybyśmy pozostali przy tym parametrze to skutki społeczne byłyby bardzo duże. Pragnę zwrócić uwagę na wykluczenie biomasy z kategorii źródeł odnawialnych, który może spowolnić rozwój OZE w Polsce – ocenił przedstawiciel Energi. – KE proponuje duże ograniczenia, ale nie daje możliwości subsydiowania OZE w taki sposób, abyśmy byli usatysfakcjonowani.
