W dzienniku Rzeczpospolita opinię opublikował ekspert ds. energetyki z think tanku Breugel – Georg Zachmann. Ocenia on, że Europa nie potrzebuje kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2.
– Po pierwsze, transportowanie gazu przez Ukrainę nie jest ryzykowne. Obecnie jest niemożliwe do wyobrażenia, żeby kraj ten choćby rozważał przerwanie tranzytu gazu do Unii Europejskiej – pisze Zachmann. – Z drugiej strony Ukraina na pewno odbierze budowę Nord Stream 2 jako oznakę braku zaufania ze strony Europy.
Jego zdaniem jeszcze przez około dekadę istniejąca infrastruktura wystarczy do zaspokojenia potrzeb Europy. Z kolei powstanie Nord Stream 2 może się skończyć podkopaniem alternatyw, przez mniejszą presję na ich poszukiwanie.
– Tak więc najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu poczekać. Jeśli stanie się jasne, że potrzebna jest droga omijająca Ukrainę albo że niezbędne są dodatkowe dostawy, do planu zawsze można będzie wrócić. Ale na razie przyniósłby on UE więcej szkody niż pożytku – konkluduje Zachmann.
Rzeczpospolita