Agnieszka Romaszewska, była dyrektorka Telewizji Biełsat, żąda przeprosin od TVP po tym, jak likwidator Telewizji Polskiej, Daniel Gorgosz, złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kierownictwo Biełsatu. Romaszewska zaprzecza zarzutom malwersacji i podkreśla, że wszystkie umowy były zgodne z procedurami TVP.
Daniel Gorgosz złożył zawiadomienie po audycie finansowym przeprowadzonym przez zewnętrznych kontrolerów. Dotyczył on kosztów powstałych w latach 2018-2023 związanych z zamawianiem usług IT przez TVP w zewnętrznej firmie. TVP poinformowało, że zawiadomienie dotyczy niekorzystnego dla TVP rozporządzenia majątkiem od 10 sierpnia 2018 roku do 10 stycznia 2024 roku.
Biełsat miał podpisać 248 umów z informatykiem, który miał rzekomo działać w porozumieniu z kierownictwem stacji. Romaszewska odpiera te zarzuty, twierdząc, że infrastruktura informatyczna została stworzona specjalnie dla Biełsatu, aby chronić serwery przed atakami DDoS i innymi zagrożeniami.
Romaszewska: mam swoje dobre imię, które jest dla mnie ważne
Romaszewska wydała oświadczenie, w którym protestuje przeciwko rozpowszechnianiu informacji sugerujących, że w kierowanej przez nią Telewizji Biełsat dochodziło do malwersacji. Twierdzi, że środki na obsługę informatyczną były zakładane w budżecie kanału, a wydatki zatwierdzane przez Biuro Kontrolingu i Restrukturyzacji. Środki te były również uwidaczniane w corocznych sprawozdaniach przekazywanych do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i refundowane przez MSZ.
„ Ja mam swoje dobre imię, które jest dla mnie ważne. Nie ma żadnego wyroku, nawet sprawa nie została wszczęta, a TVP poinformowała o tym, jakbym była winna. W Polsce jeszcze jakoś ludziom wytłumaczę tę sytuację. Jednak tłumaczenie partnerom zagranicznym, dlaczego poważna instytucja, jaką jest Telewizja Polska oskarża mnie o kradzież siedmiu milionów złotych, jest niezwykle trudne. Zastosowano groźną broń wobec mnie” – wyjaśnia „Presserwisowi” Agnieszka Romaszewska
Była dyrektorka TV Biełsat w oświadczeniu udostępnionym na swoim Facebooku domaga się „zaprzestania szkalowania” jej i „zamieszczenia odpowiednich przeprosin za naruszenie jej dobrego imienia na portalu TVP, w tym samym miejscu, gdzie był komunikat o złożeniu do prokuratury doniesienia o przestępstwie”.