Amerykanie pilnują postępów Korytarza Południowego
(Trend/Piotr Stępiński)
Albania jest gotowa, przy wykorzystaniu Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) odgrywać rolę łącznika pomiędzy Bałkanami, a europejskim rynkiem energetycznym – powiedział premier Albanii Edi Rama podczas spotkania z sekretarzem USA Johnem Kerry’m.
Zgodnie z opublikowanym oświadczeniem prasowym bezpieczeństwo energetyczne było jednym z głównych tematów poruszanych przez Ramę i Kerry’ego.
Albański premier powiedział amerykańskiemu politykowi, że największy progres poczyniono w realizacji projektu regionalnej integracji w sferze bezpieczeństwa energetycznego, a dzięki TAP Tirana jest gotowa stać się łącznikiem między Bałkanami a europejskim rynkiem energetycznym.
Według niego Albania przywiązuje szczególne znaczenie do rozbudowy TAP, w tym poprzez budowę Gazociągu Jońsko-Adriatyckiego (IAP), który w stanie się strategicznym połączeniem dla regionu. Ma on biec przez Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę do Chorwacji.
Projekt TAP zakłada dostarczenie gazu ziemnego z granicy turecko-greckiej do Włoch. Ma on odbierać gaz azerski ze złóż Szach Deniz II przez Gazociąg Transanatolijski (TANAP), mający powstać w Turcji, i który w założeniu ma przechodzić przez terytorium Albanii. To projekty Korytarza Południowego wspierane przez Komisję Europejską, które mogą stanowić konkurencję dla dostaw gazu z Rosji.
Jeszcze pod koniec listopada ubiegłego roku podczas swojego wystąpienia podczas energetycznego oraz gospodarczego szczytu Rady Atlantyckiej Edi Rama mówił, że Albania zwraca szczególną uwagę na projekt budowy gazociągu TAP, gdyż może on wzmocnić rolę Tirany na energetycznym rynku Europy.
