AlertEnergetykaEnergia elektrycznaWęgiel. energetyka węglowa

Analitycy: Istnieje ryzyko, że odbiorcy energii nie skorzystają na stworzeniu NABE

Źródło: flickr

– Wydzielenie ze spółek energetycznych ok. 70 węglowych bloków do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) niesie ze sobą ryzyko wyższych rachunków dla odbiorców – oceniają analitycy. Według resortu aktywów państwowych, NABE uwolni spółki od “balastu węglowego”.

Mechanizm i ryzyko

Aleksander Śniegocki z WiseEuropa uważa, że koncepcja powołania NABE co prawda zdejmuje węglowy ciężar ze spółek energetycznych, ale nie zapewnia, iż konsumenci energii skorzystają na tym rozwiązaniu. – Polska potrzebuje mechanizmu szybkiego wycofywania węgla z miksu energetycznego, który pozwoli przełożyć korzyści z tym związane na oszczędności dla konsumentów oraz nowe szanse rozwojowe na rzecz spółek energetycznych – wskazał Śniegocki.

Jego zdaniem, istnieje też ryzyko że powołanie Agencji może wręcz opóźnić wycofywane aktywów węglowych z rynku, gdyż ułatwi ich dłuższe wspieranie w ramach jednego, skonsolidowanego podmiotu. – Będzie to oznaczało wyższe rachunki dla odbiorców energii, a być może też dodatkowe obciążenie dla podatników – zaznaczył Śniegocki.

Prawnik z fundacji ClientEarth Wojciech Kukuła wskazuje, że taka restrukturyzacja polskiej energetyki będzie też wymagać zgód UOKiK i Komisji Europejskiej, co zajmie najpewniej wiele miesięcy. – Przyspieszyć ten proces może przedstawienie ambitniejszego planu odchodzenia od węgla, według którego korzystające z pomocy publicznej elektrownie zamkną się do 2030 roku, a także ograniczenie wartości pomocy do minimum niezbędnego dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego – ocenił Kukuła.

Według Pawła Wiejskiego z Instytutu Zielonej Gospodarki, koncentracja tak dużej części rynku w jednym podmiocie, czyli NABE, może łamać unijne prawo konkurencji, a dopłaty do węgla są nie do pogodzenia z zasadami pomocy publicznej. Żeby NABE miało jakiekolwiek szanse na akceptację przez KE, potrzebny jest konkretny plan odejścia od węgla – ocenił Wiejski.

– NABE nie będzie miało żadnego interesu w stosowaniu się do zasad rynkowych, w realizacji celów klimatycznych UE, w dbaniu o pracowników. Utrzymując wysoki udział węgla w miksie energetycznym i będąc praktycznie monopolem, stworzenie NABE doprowadzi do dalszego wzrostu cen i importu energii – ocenia Paweł Czyżak z Fundacji Instrat.

Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

RAPORT: NABE, czyli co dalej z węglem w Polsce


Powiązane artykuły

PSE planują przetargi na 4,5 mld zł do drugiej połowy 2026 roku

Polskie Sieci Elektroenergetyczne ujawniły prognozy dotyczące postępowań przetargowych na roboty budowlane dotyczące sieci elektroenergetycznych. Informacji udzielono, by potencjalni wykonawcy mogli...
Wiedeń z lotu ptaka. Źródło: pxhere

Kolejny blackout w Europie. Tym razem Wiedeń

Ponad 8300 gospodarstw domowych w Wiedniu zaczęło nowy tydzień bez prądu. Z powodu awarii zasilania w poniedziałek rano nie jeździło...
Pierwszy polski wiatrak na Morzu Bałtyckim. Fot. Orlen

Jest pierwszy wiatrak Orlenu na Bałtyku

Orlen i kanadyjski Northland Power rozpoczęły instalację morskich turbin wiatrowych w polskiej części Bałtyku. Pierwszy wiatrak o mocy 15 MW...

Udostępnij:

Facebook X X X