Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa mówiła na konferencji prasowej o obecnej sytuacji na rynku węgla w Polsce. Okazuje się, że w kraju złożonych zostało już pięć milionów wniosków o dodatek węglowy.
Dodatek węglowy
– Dodatek węglowy jest ciągle wypłacany. Dane z ostatniego tygodnia pokazują, że ponad 600 tys. wniosków jest rozpatrywanych, łącznie zostało złożonych około pięć milionów. Obejmie on wsparciem gospodarstwa domowe, dla których głównym źródłem ogrzewania jest węgiel lub węglopochodne. Mamy nadzieję, że do Bożego Narodzenia wszystkie gminy będą w stanie przekazać środki do odbiorców – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
– Nadal trwa wypłata innych dodatków na pellet, LPG, olej opałowy lub drewno kawałkowe. 30 listopada minął termin składania wniosków, jest ich mniej niż w przypadku dodatku węglowego, więc nie ma opóźnień w ich rozpatrywaniu – poinformowała minister Moskwa.
– Ilość węgla przewyższa zapotrzebowanie. Nie ma problemu z jego dostępnością czy transportem. Wiemy, że są samorządy, które w ostatnim czasie zmieniały punkty odbioru lub dostawcę, a to wymaga zmiany umowy. To spowodowało turbulencje na poziomie dostawy, głównie jeżeli chodzi o czas, a nie ilość węgla. Jesteśmy gotowi na tę zimę i przyszły rok – powiedziała minister.
Po wprowadzeniu embarga na rosyjski surowiec po inwazji Kremla na Ukrainę na rynku węgla doszło do gwałtownego wzrostu cen. Polska starała się jak najszybciej zastąpić dostawy z Rosji innymi źródłami, m.in. z Kolumbii czy RPA.
Jędrzej Stachura/Michał Perzyński