Annalena Baerbock została kandydatką Zielonych na stanowisko kanclerz Niemiec

19 kwietnia 2021, 12:30 Alert

Niemiecka partia Zieloni ogłosiła, że jej kandydatką na stanowisko kanclerza w wyborach do Bundestagu we wrześniu tego roku będzie Annalena Baerbock.

Annalena Baerbock i Robert Habeck. Źródło: Gruene
Annalena Baerbock i Robert Habeck. Źródło: Gruene

Annalena Baerbock kandydatką na stanowisko kanclerz Niemiec

Pytanie kto zostanie kandydatem Zielonych na stanowiska było tym ważniejsze, że ugrupowanie to jest zarządzane nie przez jednego lidera, ale dwóch: Annalenę Baerbock i Roberta Habecka. Baerbock i Habeck ustalili tę decyzję między sobą, dopiero dzisiaj została ona podana do opinii publicznej.

W sondażach kto powinien objąć przywództwo wśród Zielonych, 40-letnia Baerbock była daleko w tyle za 51-letnim Habeckiem, dopiero w ostatnim czasie zaczynała nadrabiać straty. W 20. wyborach do Bundestagu od 1949 roku będzie dopiero drugą kobietą po Angeli Merkel, która kandydowała na najwyższe stanowisko w rządzie.

Obecnie sondaże wyborcze wskazują, że Zieloni są drugą najsilniejszą partią po CDU/CSU. Obecnie w Niemczech trwa tzw. Superwahljarh, czyli „super rok wyborczy” – w 2021 roku wypada wiele wyborów do parlamentów krajów związkowych, a ich zwieńczeniem będą wybory do Bundestagu we wrześniu. Zieloni mają możliwość wejść do koalicji rządowej w kilku konfiguracjach: albo w sojuszu z socjaldemokratami z SPD i liberałami z FDP, albo z lewicową Die Linke i SPD, albo z chadekami z CDU.

Program polityczny Zielonych opisywaliśmy na BiznesAlert.pl tutaj. Wiadomo, że partia ta ma negatywny stosunek do Nord Stream 2, wynika on przede wszystkim z generalnego sprzeciwu wobec paliw kopalnych. Jednak Baerbock w wywiadzie dla telewizji ZDF podkreśliła, że chodzi również o aspekt polityczny: – Szkody w polityce zagranicznej rosną z każdym kolejnym dniem, w którym rząd niemiecki podtrzymuje ten prestiżowy kremlowski projekt. Niemcy pilnie potrzebują jasnego stanowiska w polityce zagranicznej wobec rosyjskiego reżimu. Co to za polityka zagraniczna, która z jednej strony domaga się surowszych sankcji, a z drugiej podważa je, trzymając się rurociągu? Ponadto: Nord Stream 2 jest sprzeczny z europejskimi celami klimatycznymi i jest sprzeczny z polityką energetyczną i geostrategicznymi interesami UE – argumentowała ona w lutym tego roku.

Twitter/Tagesschau/ZDF/Michał Perzyński

Perzyński: Superwahljahr w Niemczech. Zieloni już zdobyli rząd dusz (ANALIZA)