Litwa studzi nadzieje Białorusinów na sprzedaż energii z Elektrowni Ostrowiec.
Nie dla energii z Ostrowca
Według ministra energetyki Litwy Zygimuntasa Voiciunasa energia z elektrowni jądrowej w Ostrowcu, którą buduje rosyjski Rosatom, nie będzie konkurencyjna cenowo na litewskim rynku. Jego zdaniem przekonanie o tym, że będzie tania i zaleje Litwę to mit.
Minister podpisał rozporządzenie o zasadach wykorzystania sieci elektroenergetycznych Litwy, które wyklucza możliwość wykorzystania połączenia z tym krajem do dostaw z elektrowni budowanej na Białorusi.
Problem dla inwestycji
Pierwszy reaktor ma rozpocząć pracę w 2019 roku, a drugi w 2020 roku. Właścicielem projektu jest Rosatom. W założeniu miał służyć eksportowi energii na rynki ościenne. Mimo to Litwa opowiedziała się przeciwko importowi z obiektu, a Polska nie wyraziła zainteresowania.
Litwini zabiegają o bojkot energii z Ostrowca, ostrzegając Europę przed zagrożeniami z zakresu bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Mińsk przekonuje, że projekt jest bezpieczny.
Neftegaz/Wojciech Jakóbik