Koreańczycy liczą na kontynuację atomu w Pątnowie. Otworzyli biuro w Warszawie

18 stycznia 2024, 14:45 Alert

Koreańskie KHNP otworzyło biuro w Warszawie na potrzeby realizacji projektu budowy elektrowni jądrowej w Polsce.

Spotkanie KHNP z dziennikarzami w Warszawie. Fot. Wojciech Jakóbik.
Spotkanie KHNP z dziennikarzami w Warszawie. Fot. Wojciech Jakóbik.

Polska Grupa Energetyczna i ZE PAK współpracują ściśle z KHNP w celu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie, gdzie obecnie znajdują się elektrownie węglowe – powiedział Prezes KHNP Jooho Whang. Przypomniał, że KHNP zbudowało 27 bloków jądrowych w Korei oraz 3 za granicą a kolejne sześć jest w budowie. – KHNP jest jedyną firmą z doświadczeniem 50 lat budowy i eksploatacji elektrowni jądrowych – dodał.

– KHNP i PGE PAK Energia Jądrowa są w trakcie ustalania umowy o studium wykonalności. Po jej zawarciu przygotujemy studium w odpowiednim czasie, aby móc podjąć rozmowy o kontrakcie na budowę – powiedział Whang. – KHNP weryfikuje racjonalny poziom inwestycji w udziały w elektrowni jądrowej – zapowiedział dyrektor koreańskiej spółki do spraw projektów w Polsce oraz Czechach Kim Jong Hoon.

– Model finansowania projektu będzie uzależniony od wyników studium wykonalności, bo ono wskaże najbardziej optymalny model projektu, aby najbardziej efektywnie zapewniać energię – ocenił prezes Whang. – Jeżeli chodzi o stronę koreańską, zainteresowane są różne instytucje koreańskie: ubezpieczeniowe, EXIM oraz banki prywatne.

Prezes KHNP zapytany przez dziennikarzy o to, czy projekt w Pątnowie będzie wymagał pomocy publicznej w Polsce. – Biorąc pod uwagę koszt energii i budowy elektrowni można stwierdzić, że koszt 3700-4000 dolarów za megawat. Projekt jądrowy wymaga dużych nakładów na początku inwestycji, ale pod względem kosztu eksploatacji to koszt paliwa jest niski i wynosi tylko 15 procent kosztów wytwarzania energii.

– Nie korzystaliśmy z pomocy publicznej przy atomie w Korei. Korzystaliśmy z pożyczek krajowych i zagranicznych, emitowaliśmy obligacje – wskazał prezes KHNP. – Uważamy, że nie należy zakładać pomocy publicznej zwłaszcza na etapie eksploatacji naszej elektrowni.

Odpowiedział na pytanie o potencjalną budowę zakładu produkcji paliwa jądrowego w Polsce. – Jeśli chodzi o decyzję o tym, czy paliwo będzie kupowane czy kupowane, to należy ona do firmy eksploatującej elektrownię po ocenie opłacalności ekonomicznej – powiedział prezes KHNP. – W naszej ofercie była możliwość przekazania takiej technologii – przyznał. Przypomniał jednak, że cykl produkcji paliwa jądrowego jest skomplikowany. – Operator elektrowni jądrowej musi zbadać jaką drogą musiałby przebyć surowiec aby zdecydować czy budowa takiego zakładu będzie opłacalna – dodał, sugerując, że jest możliwość budowy jednego zakładu z paliwem jądrowym na potrzeby kilku krajów, jak jest w przypadku zakładu służącego Holandii, Niemcom i Wielkiej Brytanii.

– KHNP uzgadniało zawarcie umowy na wykonanie studium wykonalności z PGE PAK Energia Jądrowa. Uzgodnienie tej umowy jest na końcowym etapie – mówił prezes KHNP. – Zakres studium wykonalności jest zgodne z wytycznymi międzynarodowych instytucji do spraw energii jądrowej.

– Mieliśmy okazję rozmawiać z naszymi partnerami i zobowiązaliśmy się wspólnie do szybkiej realizacji tego projektu – dodał prezes koreańskiej spółki. – Oczekujemy, że zawarcie umowy nastąpi pod koniec marca tego roku i będzie ona realizowana przez rok do półtorej roku – powiedział.

– Spodziewamy się, że spółka celowa z udziałem KHNP będzie powstawać pod koniec studium wykonalności – powiedział prezes Whang. – Udział KHNP w projekcie może przyjąć dwie formy: inwestycja w udziały albo pożyczka. Decyzja dotycząca stosunku inwestycji w udziały do pożyczki będzie uzgadniania na końcowym etapie studium.

Jeden z dziennikarzy przypomniał, że proces pozyskania decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej w Polsce zajął osiem lat. – Ruszyły prace dotyczące uzyskania decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej. To nie jest bezpośrednio odpowiedzialność KHNP. W tej chwili mówimy o terminie końca 2025 roku – zadeklarował prezes KHNP.

Prezes KHNP odniósł się także do sporu technologicznego z Amerykanami. – Słyszałem, że przedstawiciel amerykańskiego przemysłu wskazywał, że udział KHNP w polskim atomie jest wirtualny. Muszę stwierdzić, że prawdopodobnie ta osoba nigdy nie była w Zjednoczonych Emiratach Arabskich czterech bloków jądrowych które tam stoją – powiedział o sporze prawnym z Westinghouse. Amerykanie odpowiedzialni za atom na Pomorzu kwestionują zwierzchność Koreańczyków nad technologią APR1400. – Pryz eksporcie technologii jądrowej do Emiratów i teraz do Polski stanowiska rządów Korei oraz USA nie uległy zmianie. Chciałbym wrócić do powiedzenia, że lepiej zobaczyć niż tylko słuchać.

Jest to dosyć ambitny cel, ale uważamy, że jest nadal osiągalny biorąc pod uwagę postęp w realizacji tego projektu – powiedział prezes KHNP Jooho Whang o terminie budowy pierwszego reaktora koreańskiego w 2035 roku w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl. Przypomniał, że warunki w Polsce są lepsze niż w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie powstały reaktory KHNP na czas i w budżecie. Jest także dostęp do pracowników o wysokich kompetencjach. – Nie mamy wątpliwości, że ten cel jest do zrealizowania – dodał.

– Wiem, że nowy rząd w Polsce poważnie traktuje wdrożenie nowych projektów energetycznych. Jak to bywa w praktyce nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, potrzebny jest czas na zapoznanie się z działalnością poprzedniego rządu – przyznał prezes koreańskiej spółki jądrowej. – Zmiana rządu nie powinna wpłynąć na realizację naszego projektu. Po ustabilizowaniu nowego rządu i wyznaczenia wszystkich stanowisk będziemy kontaktować się z przedstawicielami, aby przekazać stan projektu i przekazać wszelkie potrzebne informacje.

– Zawsze lepiej jest zobaczyć niż usłyszeć i dotknąć niż zobaczyć – zacytował koreańskie przysłowie prezes KHNP w kontekście atomu w Pątnowie zapowiadając organizację wizyty przedstawicieli Polski w elektrowniach jądrowych Koreańczyków. Według informacji BiznesAlert.pl jeszcze nie doszło do spotkania władz KHNP z nowym rządem.
– Dopełnimy wsyzstkich starań z PGE PAK Energia Jądrowa tak, aby energia z naszej elektrowni jądrowej została dostarczona w 2035 roku – zakończył prezes KHNP Jooho Whang.
Biuro KHNP w Warszawie ma kilku pracowników i jest wspierane przez oddział europejski w Paryżu. Planowane jest zatrudnienie Polaków w celu ułatwienia komunikacji. KHNP ma umowy z 20 firmami polskimi mogącymi brać udział w budowie elektrowni jądrowej w Pątnowie. Zakłada udział kapitału polskiego w budowie atomu mającego rosnąć z 40 do 70 procent.

Projekt elektrowni jądrowej w Pątnowie zakłada współpracę PGE PAK Energia Jądrowa oraz KHNP na rzecz budowy dwóch reaktorów APR1400 o łącznej mocy 2,8 GW.

Wojciech Jakóbik