Atom zostanie w Niemczech, ale na krótko

17 października 2022, 19:00 Alert

Kanclerz Niemiec zdecydował o utrzymaniu trzech ostatnich elektrowni jądrowych w Niemczech w sieci do końca sezonu grzewczego. W ten sposób pogodził koalicjantów z partii Zielonych pragnących wyłączenia jednej z nich i Liberałów, którzy chcieli utrzymać wszystkie trzy do 2024 roku.

Demonstracja w obronie atomu w Niemczech. Fot.: Nuklearia
Demonstracja w obronie atomu w Niemczech. Fot.: Nuklearia

Rząd niemiecki składa się z trzech partii: socjalistycznej SPD z której wywodzi się kanclerz oraz Zielonych reprezentowanych przez ministra gospodarki i energetyki Roberta Habecka oraz Liberałów z FDP, których reprezentuje minister finansów Christian Lindner. Kryzys energetyczny podsycany przez Rosję skłonił Niemców do zawieszenia planu wyłączenia ostatnich trzech elektrowni jądrowych do końca 2022 roku w celu maksymalnego zmniejszenia zależności od gazu.

Zieloni posiadający politykę antyatomową opowiadali się za utrzymaniem tylko dwóch z trzech elektrowni do końca sezonu grzewczego. Liberałowie popierający atom chcieli utrzymać wszystkie trzy jeszcze przez dwa lata. Socjalistyczny kanclerz Olaf Scholz zdecydował, że wszystkie trzy będą pracować do końca tego sezonu grzewczego. Szuka innych rozwiązań poza atomem, o czym pisze BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik

Sam atom nie rozwiąże problemów Niemiec. Scholz szuka nowych rozwiązań