EnergetykaOnetOZEWęgiel. energetyka węglowaWykop

Perzyński: Chiny pokazują pazur, używając energetyki do polityki

Krajobraz Australii. Fot. Flickr

Krajobraz Australii. Fot. Flickr

Blokada importu australijskiego węgla jest przykładem środków odwetowych, które Pekin może zastosować w sporze handlowym. Chiny, wykorzystując swoją potęgę gospodarczą, uderzają w najbardziej dochodowe branże. Jednak w przypadku ograniczenia importu węgla z Australii, same sobie strzeliły w stopę, wywołując niestabilność w krajowym systemie dostaw energii – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.

Australia kontra Chiny

W ostatnim okresie stosunki dyplomatyczne między Australią a Chinami są trudne. Napięcia w relacjach między Pekinem a Canberrą zyskały na sile w wyniku krytyki działań Komunistycznej Partii Chin przez rząd Scotta Morrisona. Dodatkowo, rząd Australii zaczął współpracować z Japonią, Indiami i Stanami Zjednoczonymi przy kwestiach bezpieczeństwa, co wywołało irytację Pekinu. Chiny coraz częściej wykorzystują sankcje jako instrument odwetu politycznego i chcą pokazać światu, że są w stanie ukarać poszczególne kraje w sporze handlowym.

Tarcia na linii Pekin-Canberra mają oczywiście szersze tło. Należy zwrócić uwagę na to, że Australia zaproponowała wdrożenie międzynarodowego śledztwa w związku z wybuchem pandemii koronawirusa, a także rząd Morrisona negatywnie postrzega możliwość budowy sieci 5G przez Huawei.

Najbardziej spektakularnym uderzeniem Pekinu była blokada importu węgla, a to właśnie ten sektor jest bardzo wrażliwym punktem Australii. Ograniczenie importu węgla i rud żelaza stanowiło rzeczywisty cios dla Canberry, gdyż 40 procent surowca jest przeznaczana na eksport.

Dane chińskiej administracji celnej ujawniły październikowy spadek importu australijskiego węgla o 62 procent (do 2,25 milionów ton, w porównaniu do 5,87 milionów ton we wrześniu). Trwający od miesięcy zakaz importu australijskiego węgla, wydany przez ministerstwo handlu Chin, będący częścią nasilającego się sporu handlowego Pekinu z Canberrą, obecnie zakłóca dostawy energii w Państwie Środka.

Pekin już teraz poszukuje alternatywnych dostaw, aby zapewnić stabilne wytwarzanie energii elektrycznej, szczególnie w obecnej porze suchej, kiedy elektrownie wodne działają znacznie poniżej mocy. 12 grudnia chińska Narodowa Komisja Rozwoju i Reform (NDRC) umożliwiła władzom regionalnym pozyskiwanie węgla z Mongolii, Indonezji i Rosji w celu uzupełnienia ewentualnych niedoborów.

Jednocześnie pojawiły się wstępne oznaki zbliżającego się kryzysu energetycznego w Chinach. W zeszłym tygodniu władze Szanghaju wystosowały zawiadomienie do właścicieli i operatorów głównych centrów handlowych i biurowców, nakazując im wyłączenie wieczorem klimatyzacji i niepotrzebnego oświetlenia zewnętrznego. Dodatkowo, w ostatnim okresie spektakularny pokaz świateł i laserów w centrum Szanghaju wzdłuż obu brzegów rzeki Huangpu został zawieszony na czas nieokreślony, a dzielnica finansowa Lujiazui, ze słynnymi drapaczami chmur, straciła swój blask.

Chińscy internauci powiązali niewyjaśnione opóźnienie uruchomienia nowych linii metra w Szanghaju z niedoborem energii, jednak główny wykonawca i władze miejskie odmówiły komentarza.

Inne miasta, takie jak Ningbo i Suzhou w delcie rzeki Jangcy, które są potężnymi ośrodkami gospodarczymi, również przyciemniły oświetlenia zewnętrzne budynków i tym samym starają się zmniejszyć zużycie energii. Ciemniejsze centra miast i bardziej rygorystyczna egzekucja przepisów oszczędzania energii w Chinach sugerują, że energia elektryczna jest na wagę złota w drugiej co do wielkości gospodarce świata w mroźne zimy.

Należy zwrócić uwagę, że w Państwie Środka jest wiele kopalń węgla, jednak rządowi analitycy i specjaliści podkreślają, że węgiel krajowy jest mniej kaloryczny i bardziej zanieczyszczający, a węgiel australijski emituje 50 procent mniej dwutlenku węgla.

Wnioski

Blokada importu australijskiego węgla jest przykładem środków odwetowych, które Pekin może zastosować w przypadku sporu handlowego. Chiny, wykorzystując swoją potęgę gospodarczą, uderzają w najbardziej dochodowe branże. Jednak w przypadku ograniczenia importu węgla z Australii, Chiny same sobie strzeliły w stopę, wywołując niestabilność w krajowym systemie dostaw energii.

Obecnie, potencjalne poparcie międzynarodowego śledztwa w sprawie wybuchu pandemii koronawirusa będzie się wiązać z irytacją i środkami odwetowymi Pekinu. W przypadku ewentualnego poparcia, Chiny zastosują wszelkie formy nacisku, aby przykładnie pokazać innym krajom czym się może kończyć się popieranie takiej inicjatywy.

Chiński sektor energetyczny mimo swojego ogromu i rozmachu, nadal jest wrażliwy na liczne niestabilności i wciąż wymaga wielu reform. Skala inwestycji w OZE i transformację energetyczną jest imponująca, jednak Chiny w tym sektorze nadal nie mogą pozwolić sobie na samowystarczalność i przez długi czas będą skazane na współpracę międzynarodową.

Perzyński: OZE będą oczkiem w głowie chińskiej energetyki


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Dukovany. Źródło: Twitter/CEZ Group

Niemcy boją się czeskiego SMR przy granicy

Czeski koncern energetyczny CEZ planuje budowę trzech bloków SMR w pobliżu granicy z Niemcami. Plany wzbudzają niepokój strony niemieckiej, która...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom pod wpływem sankcji kłania się Serbii, która otwiera przed nim UE

Rosyjski koncern zawarł nowy kontrakt z Serbią, umowa dotyczy dostaw gazu. Obejmuje ona dostarczenie ponad sześciu milionów metrów sześciennych gazu...

Austria drogo zapłaci za nieosiągnięcie celów klimatycznych

Austriackie ministerstwo finansów zleciło firmie Kommunalkredit Public Consulting analizę konsekwencji niedotrzymania celów klimatycznych na 2030 rok. Z tej analizy wynika,...

Udostępnij:

Facebook X X X