Austria jedzie na drogim gazie z Rosji, ale polski pomysł pomoże jej wyjść z uzależnienia

29 lutego 2024, 18:00 Alert

Liberałowie austriaccy twierdzą, że Austria płaci za gaz o 20 procent drożej niż kraje, które porzuciły gaz z Rosji. Jest plan uniezależnienia się od Rosjan.

Minister klimatu Austrii Leonore Gewessler. Fot. Cajetan Perwein/LCOY
Minister klimatu Austrii Leonore Gewessler. Fot. Cajetan Perwein/LCOY

Partia liberalna NEOS cytowana przez EurActiv.com zaapelowała o porzucenie gazu z Rosji drogą ustawy zakazującej jego importu. Głosowanie w tej sprawie nie przyniosło pożądanych zmian w prawie. Karin Doppelbauer, rzeczniczka tej partii do spraw energetyki oceniła, że „klienci austriaccy płacili w ostatnim czasie 20 procent więcej” niż ich sąsiedzi. – Nasza zależność jest fatalna – ostrzega Doppelbauer.

Austriacy mają kontrakt OMV-Gazprom na dostawy do 6 mld m sześc. rocznie do 2040 roku. Pokrywa on całe zapotrzebowanie austriackie. Minister klimatu Leonore Gewessler zamierza wprowadzić przepisy określające maksymalny udział dostaw z jednego źródła na kształt polskiego rozporządzenia dywersyfikacyjnego.

Komisja Europejska poinformowała w ostatnim czasie, że ma plan zapewnienia bezpieczeństwa dostaw ostatnim klientom Gazpromu w Europie z pomocą wspólnych zakupów gazu z puli zarezerwowanej już w 2022 roku. To także pomysł promowany przez Polskę od 2014 roku.

EurActiv.com / Wojciech Jakóbik

Polski pomysł pozwoli Komisji uwolnić ostatnich więźniów Gazpromu w Europie