Azerbejdżan kusi Iran dostępem do rynków węglowodorów, w tym europejskiego
(Trend/Wojciech Jakóbik)
Azerbejdżan zaoferował Iranowi dostęp do swojej infrastruktury energetycznej na poczet dostaw węglowodorów na światowe rynki.
Podczas spotkania z ministrem ropy Iranu Bijanem Zanganehem, minister gospodarki i przemysłu Szahin Mustafajew poinformował, że jego kraj może udostępnić Irańczykom dostęp do rurociągów niezbędnych dla eksportu surowców z Iranu.
Chodzi o ropociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan (BTC) oraz planowany Gazociąg Transanatolijski (TANAP). Baku przekonuje, że Teheran mógłby włączyć się do projektu TANAP. Zaprasza także Iran do wykorzystania swoich magazynów gazu.
Iran obiecywał Europie pokaźne dostawy gazu po zniesieniu sankcji dzięki porozumieniu atomowemu, które zostało osiągnięte w lipcu. Obecnie zmienia stanowisko.
Dyrektor zarządzający irańskiej firmy NIGC ocenił, że dostawy irańskiego gazu do Europy w obecnych warunkach nie są opłacalne ekonomicznie. Jego zdaniem bardziej efektywne kosztowo są dostawy do krajów sąsiednich. Cytowany przez perską gazetę Afarinesh Alireza Kameli twierdzi, że koszty związane z tranzytem do Europy zmniejszą zyski Iranu z dostaw w tamtym kierunku.
Dlatego analitycy wskazują, że Iran może się obecnie skłonić ku rozwinięciu eksportu LNG. Technologia skraplania gazu była objęta sankcjami wobec Iranu. Wsparciem Teheranu w tym zakresie był zainteresowany rosyjski Gazprom.
