EnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Baca-Pogorzelska: Górnicza umowa społeczna „na miękko”, by uniknąć sprzeciwu (FELIETON)

fot. pixabay.com

Pięciostronicowy projekt porozumienia rządu z górnikami to świadomy plan resortu aktywów państwowych – wynika z naszych nieoficjalnych informacji – pisze Karolina Baca-Pogorzelska, współpracowniczka BiznesAlert.pl.

Po wrześniowym porozumieniu w Polskiej Grupie Górniczej i zapowiedzi pełnej, branżowej umowy społecznej, która miała być gotowa do 15 grudnia, wszyscy oczekiwali chyba sążnistego tekstu, w którym znajdziemy krok po kroku plan zamykania wszystkich kopalń węgla energetycznego w Polsce. Tymczasem na pięciu stronach mamy nazwiska potencjalnych sygnatariuszy porozumienia i sześć punktów w treści:

Ba, nawet na liście kopalń do zamknięcia nie ma teraz dat, choć we wrześniu harmonogram zamykania zakładów PGG został przecież podpisany i przez rząd, i przez związkowców.

– To przemyślana strategia, chodzi o to, by związkowcy nie mieli czego podważyć, projekt umowy specjalnie jest na miękko – słyszymy w kręgach rządowych. Związkowcy zaś mówią, że to zupełnie niepoważne podejście. Sęk w tym, że wypracowany przez zespoły robocze plan zamykania kopalń węgla energetycznego, z których ostatnie (w tym m.in. lubelska Bogdanka) kończyłyby pracę w 2049 roku, jest teraz analizowany przez audytorów. Potwierdziły się nasze grudniowe informacje, że analizuje go Główny Instytut Górnictwa i katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu. I to dlatego dokumencie, który ma być 13 stycznia przedmiotem rozmów przedstawicieli rządu ze związkowcami, nie ma wciąż konkretnych dat.

Nasi rozmówcy z kręgów rządowych przekonują, że prace merytoryczne nad indywidualną oceną każdej z kopalń trwają i dokumenty na koniec „mogą zapełnić nawet pokój”.

Czy w propozycji rządowej znajdziemy coś ważnego? Zastanawia zapis o spalaniu paliw bezdymnych w gospodarstwach domowych. Węgiel bezdymny produkują na przykład Irlandczycy, u nas mają trwać nad tym prace. Sęk w tym, że mowa tu o spalaniu go do 2040 roku, tymczasem projekt Polityki Energetycznej Państwa do 2040 roku zakłada koniec palenia węglem w miastach w 2030 roku, a na wsi w 2040, a w propozycji umowy społecznej czytamy, że paliwa bezdymne mogłyby być też stosowane w miastach do 2040 roku pod warunkiem, że nie będzie to niezgodne z uchwałą antysmogową.

Ale skoro we wrześniowym porozumieniu napisano, że umowa społeczna będzie warunkować PEP2040, to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.
Zgodnie z oczekiwaniami związkowców zaproponowane zostały gwarancje pracy górników do emerytury, z ewentualnym przekwalifikowaniem, a także utrzymane zostały m.in. urlopy górnicze i przeróbkarskie oraz odprawy pieniężne. Należy się spodziewać, że zasady ich przyznawania będą identyczne jak w dotychczas zamykanych zakładach wydobywczych.

Mnie zastanawia natomiast utworzenie spółki specjalnego przeznaczenia, która ma się zajmować obszarem czystych technologii węglowych. Warto bowiem przypomnieć, że w Katowicach od lat istnieje Centrum Czystych Technologii Węglowych należące do GIG czy zabrzański Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla i tworzenie od podstaw nowej spółki, która miałaby zajmować się weryfikacją projektów z zakresu czystych technologii węglowych (IGCC, CCS, CCU) nie wydaje się uzasadnione.

Kluczowym zdaniem jednak wydaje się zakończenie pisma: porozumienie wchodzi w życie nie z dniem podpisania, a z dniem uzyskania zgody Komisji Europejskiej na pomoc, w tym dopłaty do produkcji. Polskie ceny węgla dzięki temu będą oparte o benchmark, np. ceny w ARA, co akurat powinno ucieszyć odbiorców, ponieważ krajowe „czarne złoto” jest dziś bardzo drogie i niekonkurencyjne, a zmuszanie energetyki do jego kupowania tylko pogarsza jej sytuację.
W przyszłym tygodniu związkowcy mają przedstawić swój projekt umowy społecznej, można się spodziewać, że będzie zgoła odmienny od rządowego.

Jest projekt umowy społecznej o likwidacji górnictwa w Polsce


Powiązane artykuły

ropa wydobycie ropy

USA kontra OPEC+: Nafta, napięcia i niepewność

Spadające ceny ropy i decyzje OPEC+ o zwiększeniu wydobycia zmuszają amerykańskich producentów do ograniczania inwestycji i cięcia kosztów. Przedstawiciele sektora...

Rewolucja w Paryżu; strefy czystego powietrza zniesione

We Francji zostaną zniesione miejskie strefy niskiej emisji (LEZ). Auta spalinowe, które nie spełniają wyśrubowanych norm emisji spalin znowu będą...
Elektrociepłownia Pruszków. Fot. PGNiG Termika.

PGNiG obniży ceny gazu. Odbiorcy zapłacą ponad 10 procent mniej

URE zatwierdziło nową taryfę PGNiG, która obniży koszty gazu. Oszczędzą zarówno osoby prywatne, wspólnoty jak i podmioty objęte ochroną taryfową...

Udostępnij:

Facebook X X X