KOMENTARZ
Karolina Baca-Pogorzelska
Górnictwo 2.0
PSE Operator nie ustaje w apelach o ograniczenie zużycia energii. Granica do blackoutu jest naprawdę cienka, ale warto wiedzieć, że obowiązujące od poniedziałku ograniczenia energetyczne dla przemysłu nie dotyczą wszystkich.
Ograniczenia w systemowej produkcji energii elektrycznej spowodowane są głównie niskim stanem rzek oraz wysoka temperaturą wody służącej do chłodzenia bloków energetycznych. Mając na uwadze trudności energetyki w dostawach energii elektrycznej do odbiorców, a jednocześnie bezwzględną potrzebę utrzymania pewności zasilania, Polskie Sieci Elektroenergetyczne wprowadziły na terenie całego kraju ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności Rozporządzenia Rady Ministrów z 23 lipca 2007r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wprowadzania ograniczeń w sprzedaży paliw stałych oraz w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej lub ciepła.
Jednak na przykład branża górnicza z jakichkolwiek ograniczeń w dostawie energii elektrycznej jest wyłączona o czym stanowi § 3 ust. 4 powyższego rozporządzenia. Chodzi oczywiście o kopalnie, ponieważ np. w Jastrzębskiej Spółce Węglowej ograniczenia dotyczą już jej koksowni.
– Ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej na obszarze całego kraju nie dotyczą branży górniczej. Inaczej się sprawa ma w przypadku koksowni, choć nie wszystkich, np. w przypadku koksowni Przyjaźń ograniczenia nie ma, gdyż ta koksownia nie kupuje energii, a jest jej dużym producentem. Energia ta jest wprowadzana do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Ograniczeniem zasilania objęto dwie nasze koksownie, Jadwiga i Dębieńsko, gdzie produkcję ograniczono do minimum tak, aby nie doprowadzić do zniszczenia urządzeń – mówi Agnieszka Barzycka z zespołu komunikacji JSW. Jak wyglądają ograniczenia w praktyce?
Koksownia Jadwiga od godziny 10 do godziny 17, 19 stopień – ruch utrzymywany na poziomie ok. 80 % w stosunku do stanu normalnego. Okresowo załączana agregat prądotwórczy napędzany olejem napędowym w celu zasilania podstawowych urządzeń koksowni.
Koksownia Dębieńsko w godzinach od godziny 10 do godziny 17, 19 stopień – ruch utrzymywany na poziomie ok. 50 % w stosunku do stanu normalnego. Obniżono zużycie do niezbędnego minimum w obiektach administracyjnych siedziby zarządu JSW KOKS w Zabrzu.
W porównaniu do poniedziałku dzisiaj stopień ograniczenia zmniejszono z 20 na 19. Co to znaczy?
Ograniczenia określa się w stopniach zasilania od 11 do 20. 11 stopień zasilania określa, że odbiorca może pobierać moc do wysokości mocy umownej określonej w umowach, stopnie zasilania od 12 do 19 powinny zapewniać równomierne obniżanie mocy elektrycznej pobieranej przez odbiorcę. 20 stopień zasilania określa, że odbiorca może pobierać moc do wysokości ustalonego minimum, niepowodującego zagrożeń i zakłóceń (za biznes.pl).
– Katowicki Holding Węglowy rozumiejąc zaistniałą ekstremalną sytuację w polskim systemie elektroenergetycznym, chcąc wspomóc energetykę wytwórczą i Operatora PSE SA, poczynił od godzin rannych 10 sierpnia dodatkowe kroki w celu minimalizacji poboru energii elektrycznej w godzinach redukcji dostaw energii elektrycznej dla innych odbiorców energochłonnych. W tym celu między innymi odpowiednie służby podległych nam zakładów górniczych zostały poinformowane o konieczności optymalizacji poboru energii elektrycznej, co najmniej w godzinach od 9 do 19 każdego dnia roboczego, aż do odwołania, o przeniesieniu możliwych prac poza ten zakres godzin, a najlepiej na godziny nocne, kiedy system elektroenergetyczny na pewno poradzi sobie z dostawami energii elektrycznej do wszystkich odbiorców wg potrzeb, o bezwzględnym
zakazie w tym zakresie godzin pracy pomp głównego odwadniania – mówi mi Agnieszka Mika z KHW.
Aktualne zużycie energii elektrycznej w KHW S.A. kształtuje się na poziomie 1200 – 1500 MWh/dobę w dni robocze, natomiast w dni świąteczne 800 – 1000 MWh/dobę.
Ograniczenia w poborze energii wprowadziła też Kompania Węglowa.
– Ze względu na trudną sytuację podjęliśmy decyzję, że tam gdzie jest to możliwe sami będziemy ograniczać zużycie energii. Warunek jest taki, aby nie zagrażało to bezpieczeństwu ludzi i nie prowadziło do zmniejszania wydobycia. Wszystkie kopalnie otrzymały już polecenia by wprowadzić oszczędności w zużyciu energii i w mniejszym stopniu wykorzystywać maszyny i urządzenia – powiedział mi Tomasz Głogowski, rzecznik KW. – W niektórych przypadkach – np. pomp odwadniających – podjęto decyzję, aby włączać je po godz. 17, czyli po godzinach największego szczytu. Chcemy przyłączyć się do oszczędzania energii, ponieważ kopalnie posiadają rezerwowe zasilanie, ale w przypadku awarii na dużą skalę i tak nie mogłyby normalnie funkcjonować. Szacujemy, że dzięki naszej decyzji zapotrzebowanie na energię w skali firmy zmniejszy się o ok. 10 MW – dodaje.
Dzisiaj w resorcie gospodarki odbyła się konferencja z udziałem wicepremiera i ministra gospodarki, Janusza Piechocińskiego oraz szefa PSE Operator, Henryka Majchrzaka.
Wicepremier Piechociński podkreślił, że jest szansa na złagodzenie ograniczeń dotyczących dostaw prądu. – Apeluję jednak o racjonalną postawę obywatelską i dalsze rozważne korzystanie z urządzeń elektrycznych – powiedział.
Henryk Majchrzak poinformował, że zrezygnowano z obowiązującego jeszcze wczoraj 20. stopnia zasilania. – Do pracy wracają kolejne bloki energetyczne. Dzięki temu, że możemy zmniejszać ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej – powiedział.
Szef resortu gospodarki poinformował też, że Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie dot. dostaw energii elektrycznej. – Ze względu na wysokie temperatury i niski stan wód w zbiornikach wodnych, od dziś do końca sierpnia będą obowiązywały ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej dla odbiorców o mocy umownej powyżej 300 kW, czyli m.in. fabryk lub hut – powiedział. – Ograniczenia nie obejmą odbiorców indywidualnych – dodał.
