DrogiInfrastrukturaWszystko

Bałdys: Łańcuch jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo

Z niezatwierdzonego wciąż oficjalnie przez rząd Programu Budowy Dróg Krajowych wynika, że w latach 2014-2010 na autostradzie A1 ma powstać jedynie około 57-kilometrowy odcinek autostrady. Zabraknie na niej odcinka między Częstochową, a Piotrkowem Trybunalskim. Nie zostanie także dokończona trasa S3, jak również autostrada A2 między Mińskiem Mazowieckim, a wschodnią granicą Polski.  

– Nie zrozumiem takiego kroku rządu, jeśli program budowy zostałby faktycznie w takim kształcie zatwierdzony. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie – uważa w rozmowie z naszym portalem Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa oraz Związku Pracodawców Branży Usług Inżynierskich.

Zdaniem wiceprezesa Rafała Bałdysa dokończenie wszystkich tych tras stanowi po prostu konieczność.

– Jeżeli nie domkniemy ciągów komunikacyjnych nie uzyskamy efektu ruchowego założonego na początku ich budowy – przekonuje wiceszef PZPB i ZPBUI. – Gdy buduje się dany odcinek drogi podzielony na cztery oddzielne kontrakty i jednego z nich nie odda się na czas, to pieniądze wydane na ten cel pójdą na marne. Działa to na zasadzie najsłabszego ogniwa w łańcuchu.

Jak tłumaczy Rafał Bałdyga polega to na tym, że przecież cały łańcuch jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo.

– Z punktu widzenia potrzeb inwestycyjnych każdy program budowy dróg stanowi ich zaspokojenie – twierdzi dalej wiceprezes PZPB. – Gdy mamy do czynienia z dokończeniem naprawdę niedługich odcinków, co pozwoliłoby osiągnąć zamierzone wcześniej efekty ruchu komunikacyjnego na całych trasach, to dla mnie nie do pojęcia jest, dlaczego tych odcinków nie ujmuje się w oficjalnych planach.

– I to z pełną świadomością, że nie zostaną osiągnięte planowane parametry ruchu na całej trasie. A tym samym świadomością utrudnienia życia kierowcom, dla których przecież wykonywane są całe autostrady czy drogi ekspresowe.

Według Bałdysa można by się teoretycznie zastanawiać czy faktycznie dałoby się zrezygnować z budowy jakiegoś odcinka drogi ekspresowej, ale byłoby to zajęcie jałowe, nie prowadzące do konstruktywnych wniosków. Trudno jest np. zrozumieć, dlaczego faktycznie zrezygnowano z dokończenia na wschód od Mińska Mazowieckiego autostrady A2 itd.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

PSG: Tereny dotknięte powodzią otrzymają nowy gazociąg

Spółka poinformowała o otrzymaniu decyzji lokalizacyjnej dotyczącej gazociągu Otmuchów-Paczków (powiat nyski), na terenach, które zostały dotknięte przez zeszłoroczną powódź. Infrastruktura...

Polska i kraje bałtyckie zbliżają się by chronić energetykę

Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia podpisały memorandum dotyczący współpracy w zakresie ochrony infrastruktury energetycznej. W lutym bieżącego roku kraje...

Udostępnij:

Facebook X X X