Bando: Nowelizacja ustawy o OZE jest pełna błędów

26 lipca 2017, 11:30 Alert

Jak czytamy w portalu Gramwzielone.pl, w trakcie ekspresowych, prowadzonych w ubiegłym tygodniu prac nad przygotowaną przez PiS nowelizacją ustawy o OZE swoich opinii nie mogli zaprezentować w Sejmie nie tylko przedstawiciele branży, ale również prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Maciej Bando miał okazję do wyrażenia swojej opinii podczas odbywającego się wczoraj posiedzenia senackiej komisji, która zajęła się nowelizacją po uchwaleniu jej przez Sejm.

Wczoraj prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando wziął udział w posiedzeniu senackiej komisji zajmującej się uchwaloną w czwartek nowelizacją ustawy o OZE. Zapewnił, że nie otrzymał zaproszenia na posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii Skarbu Państwa, których przedmiotem były prace nad nowymi regulacjami dla rynku zielonych certyfikatów.

Wcześniej, podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa. posłanka PiS Ewa Malik, która reprezentowała formalnych autorów nowelizacji, czyli grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, zapewniała, że prezes URE został na posiedzenie sejmowej komisji zaproszony.

Prezes Bando przywołał wczoraj w Senacie wpisane do uzasadnienia nowelizacji zapewnienie, że ułatwi ona „zrównoważony rozwój naszego kraju w obszarze odnawialnych źródeł energii”.

– Proszę wybaczyć, ale jako regulator rynku zupełnie nie widzę związku pomiędzy treścią propozycji zmieniającą opłatę zastępczą, a zrównoważonym rozwojem kraju – mówił wczoraj w Senacie. – Im opłata zastępcza będzie mniejsza, tym bardziej utraci zdolność pobudzania rozwoju – dodał.

Maciej Bando wytknął autorom nowelizacji, że w uzasadnieniu jej projektu nie przedstawili szacunków co do ewentualnego wpływu nowych regulacji na ceny energii dla odbiorców końcowych.

Dodał, że informacje dołączone do projektu nowelizacji „są pełne błędów, nieprawdziwych informacji, a opieranie się na tych danych (…) wprowadza w błąd posłów, którzy głosowali za ustawą”. – Czy można w ten sposób prowadzić proces legislacyjny? – pytał prezes URE.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ocenił, że przyjmowana nowelizacja ma pomóc tym podmiotom, zobowiązanym do spełnienia tzw. obowiązku OZE, które zawierały umowy na kupno świadectw pochodzenia po cenach odnoszących się do opłaty zastępczej.

– Ci wszyscy, którzy zawarli umowy z producentami (…) dzisiaj uważają, że należy doprowadzić do sytuacji, aby te umowy unieważnić. Myślę, że każdy zarząd spółki jest świadomy ponoszonego ryzyka, a nie w każdym kraju zarząd będzie się odwoływał do woli posłów i senatorów, by naprawić błędy związane z prowadzeniem normalnej działalności gospodarczej – mówił wczoraj w Senacie Maciej Bando.