icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Bando: Ustawa o cenach energii otworzyła drzwi, których nie należy otwierać

Ustawa o cenach energii to koniec rynku energii w Polsce, mówił podczas odbywającej się w ramach 29. edycji Konferencji EuroPower dyskusji ,,Jak ograniczyć wzrosty cen energii”. Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Patronem medialnym wydarzenia jest BiznesAlert.pl.

– Nie wiem co będzie z tym galimatiasem. Ustawa o cenach energii to koniec rynku. Cofnęliśmy się o 30 lat. Cały proces liberalizacji, budowania prywatnych podmiotów chyba się kończy. Otworzono drzwi, które nie powinny zostać otwarte. Tego nie da się szybko odwrócić. Rynek można łatwo zniszczyć, ale jego budowa wymaga siły i czasu. Ustawa o cenach energii podważyła stabilność reguł na jakich oparty jest rynek. To dla niego ogromna szkoda. Cały świat na nas patrzy. Po takich sygnałach inwestorzy mogą chcieć poczekać – stwierdził.

Dopytywany o to czy Komisja Europejska powinna zainterweniować na rynku uprawnień do emisji CO2 zalecił jego obserwację, a nie gwałtowną interwencję. – Raczej nie powinno nam zależeć na spadku cen uprawnień. Jeżeli sprzedajemy uprawnienia i chcemy finansować osłony socjalne dla gospodarstw domowych, związane z cenami energii to zależy nam, żeby cena była jak najwyższa. Zalecałbym spokojną obserwację. Czas na interwencję przyjdzie – dodał.

W kontekście regulacji dotyczących cen energii zwrócił uwagę, że szczególną trwogą napełnia go los małych firm, które opierają swoją działalność na bieżących obrotach, ponieważ ze względu
na niepewność regulacyjną poniosą one gigantyczne straty. – Te firmy są brutalnie wypychane z rynku – dodał prezes URE.

Ustawa o cenach energii to koniec rynku energii w Polsce, mówił podczas odbywającej się w ramach 29. edycji Konferencji EuroPower dyskusji ,,Jak ograniczyć wzrosty cen energii”. Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Patronem medialnym wydarzenia jest BiznesAlert.pl.

– Nie wiem co będzie z tym galimatiasem. Ustawa o cenach energii to koniec rynku. Cofnęliśmy się o 30 lat. Cały proces liberalizacji, budowania prywatnych podmiotów chyba się kończy. Otworzono drzwi, które nie powinny zostać otwarte. Tego nie da się szybko odwrócić. Rynek można łatwo zniszczyć, ale jego budowa wymaga siły i czasu. Ustawa o cenach energii podważyła stabilność reguł na jakich oparty jest rynek. To dla niego ogromna szkoda. Cały świat na nas patrzy. Po takich sygnałach inwestorzy mogą chcieć poczekać – stwierdził.

Dopytywany o to czy Komisja Europejska powinna zainterweniować na rynku uprawnień do emisji CO2 zalecił jego obserwację, a nie gwałtowną interwencję. – Raczej nie powinno nam zależeć na spadku cen uprawnień. Jeżeli sprzedajemy uprawnienia i chcemy finansować osłony socjalne dla gospodarstw domowych, związane z cenami energii to zależy nam, żeby cena była jak najwyższa. Zalecałbym spokojną obserwację. Czas na interwencję przyjdzie – dodał.

W kontekście regulacji dotyczących cen energii zwrócił uwagę, że szczególną trwogą napełnia go los małych firm, które opierają swoją działalność na bieżących obrotach, ponieważ ze względu
na niepewność regulacyjną poniosą one gigantyczne straty. – Te firmy są brutalnie wypychane z rynku – dodał prezes URE.

Najnowsze artykuły