Podczas Baltic Business Forum w Świnoujściu odbył się panel poświęcony reindustrializacji Europy. Uczestnicy dyskusji szukali odpowiedzi na pytanie jak doprowadzić do odrodzenia przemysłu na Starym Kontynencie i pogodzić ją z polityką klimatyczną.
– Europa przestała mentalnie wypierać przemysł z UE po roku 2012. Z wtedy pochodzą pierwsze zapisy w europejskich dokumentach o reindustrializacji. To proces oparty o inteligentny rozwój. Nie mówimy o nim jako o powrocie do dymiących kominów ale inteligentnej produkcji. Przestaliśmy mówić o dekarbonizacji. Zaczęto szukać technologii pozwalających na ograniczenie emisji. Mówimy o obniżaniu emisyjności przemysłu – stwierdził Rafał Baniak, wiceminister Skarbu Państwa. – Z takim stanowiskiem premier Ewa Kopacz uda się na Radę Europejską, gdzie naszym koronnym argumentem będzie fakt, że od początku transformacji zmniejszyliśmy emisyjność o ponad 30 procent. To właśnie Polska i kraje naszego regionu mają w tym zakresie największy dorobek i to z czasów także sprzed Unii Europejskiej.
– Nie mówimy już o masowej prywatyzacji i pozbywaniu się majątku państwowego ale o uruchamianiu potężnych, węzłowych projektów dla polskiej gospodarki polegających na inicjatywach przemysłowych. Wystarczy spojrzeć na trzy projekty energetyczne oparte w dużej mierze na węglu, które zakładają zmniejszenie emisyjności: Opole, Kozienice, Jaworzno. To spółki Skarbu Państwa inicjują procesy których wartość przekroczy w najbliższych latach 100 mld złotych. Ten element zdecyduje o przyszłości gospodarki Polski – ocenił panelista.