Barroso: To Gazprom będzie odpowiedzialny za przerwanie dostaw gazu

17 kwietnia 2014, 14:31 Energetyka

Jest odpowiedź na list Prezydenta Rosji Władimira Putina do 18-tu europejskich państw ostrzegający o możliwych przerwach dostaw gazu przez terytorium Ukrainy. W imieniu całej Unii Europejskiej odpisał mu przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

– Unia Europejska zgadza się na waszą propozycję konsultacji z Rosją i Ukrainą odnośnie bezpieczeństwa dostaw i tranzytu – deklaruje urzędnik. – Ekonomiczna stabilność Ukrainy jest kluczowym interesem zarówno dla Unii jak i Rosji. Dlatego naszym wspólnym interesem jest rozpoczęcie szybkich rozmów z udziałem Ukraińców.

– Jeśli chodzi o energetykę to nasze relacje muszą być bazowane na wzajemności, przejrzystości, sprawiedliwości i niedyskryminacji a także otwartości na konkurencję oraz dalszą współpracę w cele stworzenia warunków dla bezpiecznych dostaw i tranzytu gazu surowców – pisze Barroso. – W odniesieniu do problemów z długiem gazowym Ukrainy oraz cenami dostaw, naszym zdaniem powinny być one rozwiązywane przy pomocy zewnętrznego finansowania z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz innych godnych zaufania partnerów międzynarodowych.

– Współpraca między UE i Rosją w zakresie energetyki opiera się na wspólnych interesach. Widzę tutaj dwa elementy związane z omawianą sprawą. Po pierwsze, stawką jest tutaj niezawodność rosyjskich kontraktów na dostawy gazu – ocenia unijny przedstawiciel. Odnosi się do deklaracji Putina, który zapowiedział, że jeśli Ukraina nie zapłaci z wyprzedzeniem za gaz, będzie zmuszony przerwać dostawy nad Dniepr. – Takie podejście jest obiektem poważnych obaw w Unii Europejskeij ponieważ może zakłócić dostawy gazu do naszych krajów w nadchodzącej zimie. Dlatego chcę przypomnieć w kontekście umów Gazpromu z europejskimi firmami, że to jego obowiązkiem jest zapewnienie ciągłości dostaw surowca dla Europy w ustalonych w umowach ilościach.  Jako że dostawy do Unii Europejskiej i na Ukrainę są ze sobą ściśle powiązane, chcemy omówić z udziałem wszystkich zaangażowanych stron jak Rosja zamierza zrealizować kontraktowe zobowiązania na gruncie cen i zasad rynkowych oraz prawa międzynarodowego a także jak utrzymać tranzyt i zapasy gazu na Ukrainie w sposób transparentny i godny zaufania –zadeklarował przewodniczący KE.

– Po drugie, długoterminowym rozwiązaniem satysfakcjonującym pod względem funkcjonowania europejskiego rynku energii będzie zmiana warunków tranzytu przez Ukrainę oraz reforma ukraińskiej energetyki w sposób zdrowy ekonomicznie i przejrzysty. W tym kontekście spodziewamy się negocjacji na bazie istniejących porozumień odnośnie cen i warunków dostaw gazu z Rosji dla Ukrainy. Uznajemy, że ostatnie zmiany w kontraktach zostały wprowadzone ze względów politycznych i stoją w poprzek ducha wsparcia i współpracy wspomnianego w twoim liście – zwrócił się do Putina Barroso. – Stanowczo odradzamy sięgnięcie po ostateczną możliwość (przerwanie dostaw gazu na Ukrainę), ponieważ dałoby powody do powątpiewania w gotowość Rosji do pozostania godnym zaufania dostawcą gazu dla Europy. Przypominam także o mechanizmie wczesnego ostrzegania ustanowionym między UE a Rosją po kryzysie gazowym z 2009 roku. Powinniśmy z niego skorzystać przed podjęciem jakichkolwiek unilateralnych posunięć.

– Jesteśmy gotowi przewodzić trójstronnym negocjacjom z udziałem Rosji i Ukrainy. Zapobiegną one niepożądanym przerwom dostaw i unilateralnym krokom stron. W tym kontekście jesteśmy głęboko zaniepokojeni decyzją Federacji Rosyjskiej o wycofaniu się z umów charkowskich.

– Jestem przekonany, że poprzez konstruktywną dyskusję na temat wspólnych rozwiązań i działań, znajdziemy rozwiązanie dla obecnego kryzysu – kończy Barroso.