Rosyjskie stocznie budują okręty wojenne dzięki współpracy z firmami z Chorwacji, Włoch oraz Łotwy. Pomimo zachodnich sankcji, części są dostarczane do Rosji przez kraje trzecie, takie jak Chiny czy Turcja.
W ujawnieniach rosyjskiej redakcji BBC dowiedziano się, że chorwacka spółka Adria Winch oraz włoska Melcal są głównymi dostawcami dla rosyjskich stoczni w Petersburgu i Zielonodolsku w Tatarstanie. Adria Winch dostarcza elementy wyposażenia pokładowego, m.in. od francuskiego koncernu Schneider Electric, a Melcal dostarcza dźwigi i części zamienne do okrętów.
– Sankcje (nałożone na Kreml) wydają się obecnie po prostu śmieszne. […] Znaleźliśmy sposób na realizację dostaw przez kraje trzecie, np. przez Turcję lub przez firmy pośredniczące (zarejestrowane) w Rosji. Nawiązałem też kontakty z pośrednikami z Chin i kontynuowaliśmy pracę, ponieważ podjęliśmy taką decyzję. Sankcje sankcjami, a interesy idą swoim rytmem — otwarcie przyznał Peruzović.
Podobny schemat omijania restrykcji stosuje również włoska spółka Melcal, która współpracuje z firmami z Chin, Hongkongu oraz Turcji. Od lutego 2022 do lipca 2023 firmy związane z Adria Winch dostarczyły części zamienne o wartości 1,2 mln dol. na rynek rosyjski.
Wśród innych firm z Europy współpracujących z Rosjanami wymienia się zarejestrowaną na Łotwie spółkę Marine Systems. Rosyjskie przedsiębiorstwo o tej samej nazwie importuje elementy wyposażenia okrętów z produkcji amerykańskiej, japońskiej i niemieckiej. W 2023 roku firma ta odnotowała 11-krotny wzrost zysku w porównaniu z rokiem poprzednim.
Rosyjskie państwowe koncerny, takie jak Rostech, bez przeszkód importują zachodnie komponenty elektroniczne dzięki rozległej sieci podwykonawców. Niektóre firmy są specjalnie tworzone w celu omijania sankcji i są zarejestrowane m.in. w Turcji, Chinach i Hongkongu.
22 grudnia 2023 roku prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie umożliwiające wprowadzenie sankcji przeciwko bankom z krajów trzecich, zamieszanym w sprzedaż zakazanych materiałów rosyjskiemu przemysłowi zbrojeniowemu. Jest to pierwsza taka inicjatywa wobec Rosji, mająca na celu uderzenie w jej przemysł zbrojeniowy.
Polska Agencja Prasowa / Mateusz Gibała
Przybyszewski: Czy spirala zemsty Iranu i Izraela będzie mieć koniec?