Joe Biden ostrzegł Władimira Putina w czasie rozmowy telefonicznej, że jeżeli Rosja nie rozwiąże problemu cyberprzestępców odpowiedzialnych za ataki ransomware na międzynarodowe firmy, to poniesie tego konsekwencje.
Biden straszy Putina
Do rozmowy między dwoma przywódcami doszło 9 lipca. Jednym z głównych tematów rozmów były sprawy związane z cyberbezpieczeństwem. USA stoją na stanowisku, że za atakami typu ransomware na amerykańskie firmy i instytucje rządowe stoją hakerzy działający na terenie Rosji.
Atak ransomware polega na zainfekowaniu komputera ofiary i zaszyfrowanie danych, tak, że na ekranie pojawia się jedynie komunikat o konieczności zapłacenia okupu za jego odblokowanie. W ostatnich miesiącach głośno było m.in o ataku ransomware na rurociąg Colonial Pipeline. Spółka była zmuszona zapłacić ponad 5 mln euro okupu.
Według komunikatu Kremla, władze Rosji wciąż nie dostały oficjalnej prośby o współpracę, „pomimo gotowości Rosji do zwalczania cyberprzestępczości”. Podczas szczytu w Genewie, Biden przedstawił Putinowi listę 16 sektorów gospodarki, które powinny być wolne od ataków. Wśród nich znalazły się m.in branża wydobywcza, przesyłowa, elektroenergetyczna, wodna czy żywnościowa.
NYT/Kremlin/Mariusz Marszałkowski