Szef Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol wylał kubeł zimnej wody na tych, którzy uważali, że koronawirus na stałe zmienił popyt na ropę naftową i zmniejszył emisje CO2, ratując klimat. – Wobec braku silnej polityki rządu trwałe ożywienie gospodarcze i niskie ceny ropy prawdopodobnie przywrócą światowy popyt na ropę tam, gdzie był – powiedział Fatih Birol w wywiadzie dla Bloomberga.
Popyt na ropę może wrócić do normy
Birol ostrzegł, że spadek popytu na ropę w związku z pandemią koronawirusa jest krótkotrwały: – Zmiany behawioralne w odpowiedzi na pandemię są widoczne, ale nie wszystkie z nich mają negatywny wpływ na zużycie ropy. Ludzie częściej pracują z domu, ale kiedy podróżują, częściej są w samochodach niż w transporcie publicznym. Wideokonferencje nie rozwiążą naszych problemów związanych z energią i klimatem, może to przynieść dobra polityka rządów – powiedział w rozmowie z Bloombergiem.
Wezwał on rządy do wykorzystania swoich pakietów stymulacyjnych dla gospodarki do walki ze zmianami klimatu, wydając środki na zieloną energię, aby pomóc osiągnąć cele określone w porozumieniu paryskim. Bardziej ambitny cel ustalony w porozumieniu klimatycznym z Paryża – ograniczający wzrost temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza – będzie wymagał zmniejszenia rocznej globalnej emisji o około połowę do 2030 roku i osiągnięcia zerowej emisji netto około połowy stulecia. Bez głębokich zmian strukturalnych analitycy spodziewają się, że emisje wzrosną ponownie, gdy gospodarki wrócą na dawne tory. – Jeśli nastąpi silne ożywienie gospodarcze, amerykańscy konsultanci biznesowi korzystający z Zooma nie zrekompensują 150 milionów nowych mieszkańców miast w Indiach i Afryce podróżujących, pracujących w fabrykach i kupujących produkty transportowane ciężarówkami – powiedział Birol.
Szef MAE porównał tę sytuację do kryzysu z lat 2008–2009, kiedy popyt na ropę również uległ znacznemu spadkowi, a potem konsumpcja ponownie wzrosła. Pakiety ożywienia gospodarczego nie koncentrowały się wówczas na zielonej energii i oszczędnościach, nie wykorzystując okazji do sprostania wyzwaniu zmian klimatu.
Bloomberg/World Oil/Michał Perzyński
Perzyński: Koronawirus obniża emisje CO2, ale to nie powód do radości