Brexit nie zaszkodzi Nord Stream 2. Gazprom chce sprzedawać więcej gazu na Wyspy

24 czerwca 2016, 13:30 Alert

(Interfax/Oilcapital.ru/Piotr Stępiński)

Rosjanie nie obawiają się wpływu decyzji Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej na ich gospodarkę. Nie spodziewają się negatywnego wpływu na projekt Nord Stream 2. Gazprom liczy jednak na wzrost sprzedaży gazu na Wyspy.

Wahania rynku po ogłoszeniu wyników referendum w Wielkiej Brytanii będą mniejsze od tych, których już doświadczyła Rosja. Wpływ Brexitu na wewnętrzną dynamikę rosyjskiej gospodarki będzie ograniczony – uważa minister finansów Anton Siluanow. – W pierwszej kolejności oznacza to dla Rosji spadek cen ropy, osłabienie rubla, zwiększoną fluktuację rynków finansowych. Są to nieprzyjemne zdarzenia, ale ich zmienność będzie mniejsza od tych, których doświadczyliśmy, dlatego też wpływ Brexitu na dynamikę naszej gospodarki będzie ograniczony – powiedział Siluanow w rozmowie z dziennikarzami.

Zdaniem ministra ,,głosowanie w Wielkiej Brytanii pokazało, że nadzieje na wzrost rynków i światowej gospodarki były zbyt optymistyczne”. Według niego decyzja Brytyjczyków ma dwa kluczowe skutki: gwałtowny wzrost wahań na rynku oraz niepewność co do przyszłego rozwoju światowej gospodarki.

– Wynik referendum świadczy o tym, że świat nie znajduje się już na dobrej drodze do globalizacji oraz rozwoju światowego handlu, czyli kluczowych czynników wzrostu gospodarczego w ostatnich dekadach. Jeden ,,czarny łabędź” w obecnej ,,kruchej” sytuacji może pociągnąć za sobą także następne. Zadaniem rosyjskiej polityki gospodarczej jest przygotowanie się na negatywne scenariusze rozwoju światowej gospodarki co oznacza konieczność wykorzystania ,,konserwatywnych” przesłanek przy planowaniu – ocenił minister.

Brexit nie wpłynie na relacje Moskwy z Londynem 

Jest mało prawdopodobne aby wyniki głosowania referendum w Wielkiej Brytanii wpłynęły na politykę Londynu wobec Rosji – uważają źródła dyplomatyczne w Moskwie. – Nasze stanowisko było wielokrotnie wyrażane. Jest to wewnętrzna sprawa Unii Europejskiej i samych Brytyjczyków. Z punktu widzenia konsekwencji dla stosunków rosyjsko-brytyjskich nie ferowałbym optymistycznych prognoz, ponieważ wewnątrz UE jak i poza nią Londyn zajmuje jedno z najtwardszych stanowisk wobec Rosji. Inicjuje działania na rzecz wywarcia nacisków na Rosję polegające na zaostrzeniu sankcji i jest mało prawdopodobne aby ten stan rzeczy uległ zmianie – powiedziało w rozmowie z agencją Interfax źródło w rosyjski ministerstwie spraw zagranicznych.

Z kolei brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond wyraził zaniepokojenie, że po Brexicie UE może osłabić nałożone na Rosję sankcje. – Obawiam się, że teraz kiedy Wielka Brytania będzie miała znacznie słabszy głos w tej kwestii, to w efekcie nasi europejscy partnerzy zaczną się wahać – powiedział Hammond w wywiadzie dla telewizji BBC. Wyjaśnił również, że jego zdaniem Londyn już teraz traci część swoich wpływów, a nie dopiero po opuszczeniu UE, które nastąpi w wyniku negocjacji z Komisją Europejską.

Gazprom może wykorzystać Brexit do zwiększenia dostaw na Wyspy

Zdaniem wiceprezesa Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa eksport gazu do Wielkiej Brytanii może zostać zwiększony do 8-12 mld m3 rocznie. Stwierdził, że zainteresowanie zwiększeniem dostaw wyraziło kilka największych spółek brytyjskich.

Jak informuje Rosijskaja Gazeta w trakcie międzynarodowej konferencji ,,Perspektywy współpracy energetycznej Rosja-UE. Aspekt gazowy” w Berlinie Miedwiediew poinformował dziennikarzy, że największe spółki energetyczne w Wielkiej Brytanii szukają sposobu na zwiększenie zakupu gazu. Dlatego też prowadzą rozmowy również ze stroną rosyjską. Gazprom może zwiększyć wolumen paliwa eksportowanego na Wyspy do 8-12 mld m3 rocznie.

Jak informowała agencja TASS Miedwiediew powiedział, że jest kilka wariantów dla przesyłu poprzez gazociągi surowca do Wielkiej Brytanii, z których koncern wybierze jeden kierując się kwestiami ekonomicznymi. Rozważana jest budowa odnogi od przyszłego gazociągu Nord Stream 2. Ponadto dostawy mogą zostać zwiększone poprze rozbudowę dotychczasowych gazociągów biegnących do Wielkiej Brytanii.

W ubiegłym tygodniu prezes Gazpromu Aleksiej Miller mówił, że w porównaniu z analogicznym okresem w 2015 roku między 1 stycznia a 15 czerwca 2016 roku dostawy gazu do Europy wzrosły o 15 procent. Przy czym eksport surowca na Wyspy Brytyjskie wzrósł o 80 procent. Na koniec ubiegłego roku Gazprom dostarczył Brytyjczykom 11,1 mld m3, podczas gdy w 2014 roku wskaźnik ten nieznacznie przewyższył 10 mld m3.

Podczas berlińskiej konferencji Miedwiediew mówił również, że w 2016 roku Gazprom planuje eksportować do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw co najmniej 165 mld m3 gazu, chcąc tym samym osiągnąć historyczny rekord.

Gazpromowi udało się zwiększyć dostawy gazu na europejski rynek dzięki obniżkom cen oraz rewizji warunków kontraktów, a także realizacją aukcji gazowych – napisała agencja Reuters twierdząc, że doszło do tego pomimo działań Brukseli na rzecz zmniejszenia zależności od surowców energetycznych z Rosji.

Reuters spodziewa się również walki o europejskich odbiorców pomiędzy Gazpromem a amerykańskim eksporterami LNG na czele z Cheniere Energy. Najpóźniej do 2019 roku mogą zaoferować Staremu Kontynentowi 83 mld m3 co odpowiada 20 procent zapotrzebowania Europy na paliwo. Dla porównania w 2015 roku udział Gazpromu na europejskim rynku wyniósł 31 procent. Jak zauważa Oilcapital.ru zainteresowanie dostawami gazu do Wielkiej Brytanii wyraził także Rosnieft pomimo, że zgodnie z rosyjskim prawem nie posiada prawa do eksportu surowca.

Brexit nie wpłynie na realizację Nord Stream 2

Brexit nie wpłynie na realizację projektu gazociągu Nord Stream 2. Taką opinię w rozmowie z agencją Interfax przekazał rosyjski wiceminister energetyki Aleksiej Teksler wyrażając tym samym stanowisko resortu.

– Nie spodziewamy się znaczącego, bezpośredniego wpływu Brexitu na naszą współpracę z partnerami (przy Nord Stream 2 przyp. red.) , gdyż większa część projektów jest realizowana bezpośrednio ze spółkami i oparta wzajemnej współpracy. Obecnie jest mało prawdopodobne, aby decyzja Brytyjczyków wpłynęła na takie projekty, jak Nord Stream 2 – powiedział Teksler.

Zdaniem wiceministra pośrednim efektem mogą okazać się rosnące wahania cen ropy, przy czym zmienność na rynku naftowym spowoduje, że szybko dojdzie do odwzorowania rzeczywistych skutków Brexitu w cenach. – W perspektywie krótkookresowej spodziewamy się wzmocnienia wahań, ale istnieje wiele niepewności związanych z procedurą oraz terminami Brexitu. Uważamy, że już wkrótce rynek rozpocznie reakcje na opuszczenie przez Wielką Brytanie z UE – powiedział Teksler.