Komisarz ds. klimatu i energii Unii Europejskiej Miguel Arias Canete skomentował opinie, jakoby zwycięstwo Donalda Trumpa – krytyka polityki klimatycznej – w wyborach prezydenckich w USA, miało być zapowiedzią porażki porozumienia globalnego z Paryża, które muszą ratyfikować Stany.
– Ślemy teraz do Amerykanów wiadomość, że w ich interesie jest realizacja polityk na rzecz czystej energii i ambitnych celów walki ze zmianami klimatu – powiedział Canete w kuluarach rozmów szczytu klimatycznego COP 22 w Marrakeszu.
Prezydent-elekt USA Donald Trump zapowiedział, że anuluje ambitną politykę klimatyczną swojego poprzednika Baracka Obamy. Przejmie on urząd 20 stycznia 2017 roku. – Mamy pozytywne, a nie negatywne nastawienie przy zachowaniu obecnych warunków – powiedział w tym kontekście unijny komisarz.
W ten sposób skomentował propozycję byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozego, który zaproponował, aby w razie porażki porozumienia klimatycznego z Paryża z winy Trumpa, obłożyć import z USA podatkiem węglowym.
Porozumienie z Paryża zakłada wspólny wysiłek państw świata na rzecz walki ze zmianami klimatu. Zakłada, że kraje świata będą działać w celu utrzymania wzrostu globalnych temperatur „znacznie poniżej” 2 stopni Celsjusza w stosunku do okresu sprzed epoki przemysłowej, a w miarę możliwości poniżej 1,5 stopni. W tym roku zanotowano rekordowy wzrost temperatur bliski 1,5 stopni Celsjusza w stosunku do czasów sprzed rewolucji przemysłowej.
Financial Times