Kolejny gazociąg mógł stać się celem sabotażu. Tym razem padło na Niemcy

3 stycznia 2024, 20:00 Alert

Na szlaku gazociągu odprowadzającego LNG z terminalu Brunsbuttel w Niemczech ktoś miał wywiercić szereg centymetrowych dziur. Jeżeli to skutek sabotażu, byłby to kolejny przypadek w Europie po wysadzeniu Nord Stream 2 i przerwaniu Balticconnector.

Projekt gazoportu w Brunsbuttel. Fot. German LNG Terminal GmbH
Projekt gazoportu w Brunsbuttel. Fot. German LNG Terminal GmbH

Niemieckie radio publiczne NDR podaje, że gazociąg miał się stać celem sabotażu w trzech miejscach jeszcze w listopadzie, a policja zajmuje się już tą sprawą wraz z Prokuraturą Generalną. Trwa śledztwo w sprawie sabotażu. Uszkodzenia uniemożliwiły uruchomienie rzeczonego gazociągu z końcem 2023 roku wbrew pierwotnym planom.

Jeżeli wersja z sabotażem zostanie potwierdzona w śledztwie, będzie to kolejny od początku inwazji Rosji na Ukrainie przypadek niewyjaśnionych uszkodzeń infrastruktury krytycznej w Unii Europejskiej po sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2 oraz przerwaniu Balticconnector z Estonii do Finlandii. W obu przypadkach jest brana pod uwagę celowa działalność sabotażystów.

NDR / Wojciech Jakóbik

Francuska firma wybuduje Niemcom terminal LNG w Brunsbüttel