Brytyjczycy nie palą się do służby wojskowej

2 października 2015, 11:13 Alert

(Telegraph/Patrycja Rapacka)

Brytyjska armia zaczyna pierwszą od 10 lat kampanię rekrutacyjną by przyciągnąć nowych kandydatów na oficerów w służbie wojskowej. Jest to spowodowane dramatycznym spadkiem chętnych w ostatnich latach.

Oficerowie odwiedzają uniwersytety by przełamywać stereotypy po tym, jak 10 procent miejsc na akademii Sandhurst zostało nieskutecznie obsadzone. Liczba chętnych do służby oficerskiej spadła o 27 procent w stosunku do roku 2005. Celem kampanii reklamowej jest spowodowanie, by armia stała się atrakcyjną opcja dla studentów uniwersytetów.

Podczas  prezentacji studenci będą mogli odbyć wirtualną wycieczkę po Sandhurst, wykonać skok spadochronowy, sprawdzić swoją kondycję, dowiedzieć się czy mogą być wojskowymi instruktorami zajęć fizycznych oraz sprawdzić swoje cechy przywódcze podczas interaktywnych ćwiczeń zimowych.

Kampania rozpocznie się 19 listopada 2015 roku  z udziałem młodych oficerów, którzy podzielą się swoimi doświadczeniami i przestawią możliwe do zdobycia kwalifikacje.

Na początku tego roku okazało się, że armia brytyjska nie wypełnia przyjętego limitu stanu osobowego 82000 regularnych żołnierzy.  Większość oficerów pochodzi ze szkół średnich oraz technicznych, mniejszość stanowią absolwenci najlepszych uniwersytetów. Większość aplikantów do Sandhurst ma licencjat ,a najczęściej wybierane przez nich kursy to historia, geografia i sport.