W połowie stycznia ruszyła budowa największej morskiej farmy na świecie – Dogger Bank Wind Farms.
Koncern paliwowy Equinor, wcześniej Statoil, we współpracy z brytyjskim SSE Renewables, rozpoczął prace na Morzu Północnym. Planowany kompleks będzie składał się z trzech mniejszych farm – Creyke Beck A (1,26 GW), Creyke Beck B (1,2 GW) ora Teeside (1,2 GW). SSE Renewables informuje w komunikacie, że wszystkie trzy projekty wygrały aukcje OZE, w których zostały przyznane kontrakty różnicowe (ang. Contract for Difference, CfD) na 15 lat. Jest to jeden z mechanizmów Reformy Rynku Energii Elektrycznej (EMR) w Wielkiej Brytanii, która miała na celu wsparcie rozwoju odnawialnych źródeł energii w tym kraju.
W projekt zaangażowany jest wiodący lider w inżynierii lądowej, Jones Bros Civili Engineering, którego zadaniem jest instalacja kabli lądowych dla Creyke Bec A oraz Creyke Beck B. Łączna długość instalacji kablowej dla całej instalacji będzie wynosiła koło 20 mil (około 32 km). Prace będą także obejmowały obszar przetworników HVDC, które zostaną zainstalowane w hrabstwie East Riding. Do tej projektu Jones Bros ma oddelegować około stu pracowników. Całość prac instalacyjnych ma potrwać około dwóch lat.
Deweloperzy otrzymali zgodę na budowę farmy w 2015 roku. Farmy Creyke Beck A oraz B będą zlokalizowane około 130 km od wybrzeża Yorkshhire, natomiast Teesside A – około 200 km. Głębokość wód na tych obszarach wynosi około 20-30 metrów. Deweloperzy chcą zastosować największe turbiny wiatrowe produkcji Ge tj. Haliade-X. Turbiny zostaną zamontowane na fundamentach jednopalowych. Według wskazań deweloperów, kompleks Dogger Bank Wind Farm dostarczy „zieloną” energię do 4,5 miliona gospodarstw domowych. Equinor szacuje, że wygenerowana energia pokryje około pięć procent zapotrzebowania na energię. Pierwsza produkcja energii jest zaplanowana na 2023 rok.
SSE Renewables/Eqiunor/Patrycja Rapacka