Niemiecki Uniper, który jest jednym z pięciu partnerów finansowych projektu Nord Stream 2, uwzględnił w raporcie rocznym ryzyko nieukończenia budowy gazociągu ze względu na sankcje USA, a co za tym idzie, zwrot z tej inwestycji jest także zagrożony.
Uniper liczy się z brakiem zwrotu z inwestycji w Nord Stream 2
W raporcie rocznym niemieckiej spółki za 2020 rok czytamy, że Uniper jako partner finansowy przy budowie Nord Stream 2 liczy się z brakiem zwrotu inwestycji w sytuacji, jeśli gazociąg ten nie zostanie ukończony. – Głównym zagrożeniem dla zakończenia projektu są obecne i potencjalne sankcje USA – czytamy w raporcie. Jednocześnie Uniper zwraca uwagę, że Nord Stream 2 AG (spółka odpowiedzialna za budowę gazociągu – red.) wielokrotnie powtarzała, że pracuje nad zakończeniem projektu.
Uniper zauważa, że sankcje USA obejmują teraz także statki do układania rur i ich właścicieli, a ryzyko rośnie w obliczu napięć politycznych między Rosją a USA, oiraz z powodu nieprzewidywalnego charakteru sankcji USA. Sankcje USA stanowią również zagrożenie dla grupy Uniper, która finansowała Nord Stream 2. – Uniper cały czas monitoruje sytuację i podejmuje wszelkie niezbędne kroki, aby postępować zgodnie obowiązującymi przepisami. Konsultuje się także z akcjonariuszami. (…) Uniper przestrzega wymogów sankcji – podaje spółka.
Na początku listopada 2020 roku niemiecki koncern Uniper przekazał, że od listopada 2020 roku przeznaczył 700 mln euro na sfinansowanie projektu Nord Stream 2. Kwota ta nie uległa zmianie od maja 2020 roku.
Pod koniec ubiegłego roku Nord Stream 2 AG poinformował TASS, że Gazprom i jego europejscy partnerzy zapewnili prawie 100 procent finansowania budowy gazociągu Nord Stream 2, a projekt otrzymał środki na jego uruchomienie. Holenderski Shell i austriacki OMV, a także niemiecki Wintershall Dea, w raportach rocznych z 2020 roku ogłosiły zakończenie finansowania projektu. Każdy z pięciu europejskich partnerów projektów miał zapewnić finansowanie rzędu 950 mln euro, co stanowić miało 10 procent wydatków na ten gazociąg. Spółki jednak przelały po ok. 730 mln euro, twierdząc jednocześnie, że finansowanie zostało ukończone. Nord Stream 2 AG także uważa, że zebrana mniejsza kwota wystarczy, aby zakończyć budowę.
Budowa trwa nadal. Akademik Czerski dołącza do Fortuny
Statek do układania rur Akademik Czerski, który wraz z barką Fortuna może ukończyć gazociąg Nord Stream 2 po ponad miesiącu, rzucił cumy z niemieckiego portu Wismar. Tak wynika z danych ShipTracking, jednak rano kierunek nie był jeszcze znany. Kierunek ruchu, w którym zmierza statek po południu stał się już jasny. Duńska Agencja Morska zatwierdziła udział statku Akademik Czerski przy budowie gazociągu.
Gazociąg gotowy do końca września?
Z informacji agencji wynika, że Akademik Czerski wesprze barkę Fortuna przy budowie gazociągu, który od 6 lutego tego roku układa rury w wyłącznej strefie ekonomicznej Danii. Z informacji tej samej agencji przedłożonych przez operatora Nord Stream 2 AG wynika, że gazociąg może zostać ułożony w specjalnej duńskiej strefie ekonomicznej do końca września 2021 roku. Rosyjski Kommiersant podaje, że zanim Akademik Czerski wpłynie na duńskie wody, popłynie do Obwodu Królewieckiego, gdzie odbędzie jeszcze testy.
Uniper/PRIME/Kommiersant/Duńska Agencja Morska/Bartłomiej Sawicki
AKTUALIZACJA: Dodano nowe informacje o lokalizacji statku Akademik Czerski, godz.14:50, 04 marca 2021 roku.
Marszałkowski: Miesiąc budowy Nord Stream 2 upłynął pod znakiem Fortuny
