Najprostszym sposobem na odpolitycznienie zakupów gazu byłoby uruchomienie europejskiej giełdy gazu – pisze w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” były szef resortu skarbu Mikołaj Budzanowski. Według byłego ministra obowiązkowy handel gazem przez giełdę, podobnie jak to ma miejsce w Polsce, należałoby wprowadzić na skalę europejską.
Postuluje on powołanie europejskiej giełdy hurtowej gazu, która w jego ocenie zlikwidowałaby tzw. regionalizację cen przez głównych dostawców tego surowca. W ocenie Budzanowskiego taką rolę w Europie może pełnić np. holenderski ośrodek handlu gazem Title Transfer Facility (TTF), czy też kilka europejskich giełd.
Jak podkreśla Mikołaj Budzanowski, oprócz wspólnych zakupów gazu, właśnie o taki mechanizm Polska musi zabiegać na forum europejskim, bo choć obecnie jesteśmy bezpieczni jeśli chodzi o dostawy gazu, to taka sytuacja nie potrwa wiecznie.
Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL