(Deutsche Welle/Piotr Stępiński)
Bułgaria chce stać głównym krajem tranzytowym dla Południowej oraz Centralnej Europy dzięki projektowi podziemnego magazynu gazu ,,Balkan”, który zgodnie z planami ma powstać w pobliżu Warny. Poinformował o tym w poniedziałek (4.01) bułgarski premier Bojko Borysow dodając, że w tym celu rząd będzie pracował ,,z całych sił”.
Zgodnie z projektem, surowiec miałby do niego trafiać z Rosji, Azerbejdżanu i Turkmenistanu, a także z bułgarskich oraz rumuńskich złóż. Według Borysowa projekt oraz plan jego finansowania są opracowywane razem przez rząd w Sofii i Komisję Europejską.
Zdaniem bułgarskich władz, stworzenie hubu gazowego, o którego budowie po raz pierwszy informowano 9 lutego 2015 r. podczas forum energetycznego w Sofii, pozwoliłoby częściowo zdywersyfikować dostawy gazu ziemnego do państw europejskich. Z „Balkanu” surowiec mógłby popłynąć do Bułgarii, Rumunii i Serbii. Zgodnie z planami około 43 mld m3 miałoby trafić do Europy Centralnej.
Czytaj więcej:
Putin szuka winnych porażki Gazpromu na południu Europy