W lipcu 2021 roku, Komisja Europejska przedstawiła przepastny zbiór projektów aktów prawnych mających na celu umożliwić Unii Europejskiej osiągnięcie zaostrzonych celów klimatycznych do 2030 roku w ramach tzw. pakietu Fit for 55. Jednymi z podstawowych elementów pakietu są rewizje dwóch dyrektyw w sprawie odnawialnych źródłach energii i efektywności energetycznej. Jakich zmian oczekiwać? – pisze Maciej Burny z Enerxperience. Ekspert wyróżnia również elementy propozycji KE dla energetyki i ciepłownictwa z uwzględnieniem zmian w REPowerEU.
Pierwotne propozycje Komisji w zakresie rewizji dyrektywy OZE uwzględniały cele zwiększenia udziału źródeł odnawialnych z 32 do 40 procent w zużyciu energii finalnej brutto do 2030, a w zakresie rewizji dyrektywy EED zmniejszenie zużycia energii do 2030 roku o co najmniej 9 procent (względem 2020), tak aby w 2030 roku zużycie energii końcowej w Unii nie przekraczało 787 Mtoe, a zużycie pierwotnej 1 023 Mtoe.Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, Komisja Europejska zdecydowała się na dodatkowe zaostrzenie flagowych ambicji obydwu dyrektyw w stosunku do swoich propozycji z zeszłego roku, co było podyktowane przede wszystkim potrzebą przyspieszenia odejścia od importu paliw kopalnych z Rosji do Unii Europejskiej. W przedstawionym 18 maja 2022 roku pakiecie REPowerEU Bruksela zaproponowała szereg zmian do wcześniej opublikowanych projektów zaostrzając jeszcze fundamentalne cele do 2030 roku.
Co warto wiedzieć na temat aktualnego stanu prac w instytucjach UE nad ww. regulacjami oraz spodziewanego w ich efekcie kierunku zmian prawnych w obszarze rozwoju OZE i efektywności energetycznej?
Rewizje dyrektywy OZE i EED. Co proponuje Komisja?
W przedstawionej w maju 2022 roku przez Komisję rewizji dyrektywy OZE, Bruksela zawnioskowała o kolejne zaostrzenie celu udziału OZE w zużyciu energii finalnej brutto do 2030 roku do 45 procent (w lipcu 2021 Komisja proponowała 40 procent). Stanowi to diametralne przyspieszenie tempa rozwoju – tj. łącznie aż o 13 pkt. procentowych – w stosunku do wersji dyrektywy OZE przyjętej stosunkowo niedawno, bo pod koniec 2018 roku.
Cel 45 procent w energii finalnej przekłada się przede wszystkim na konieczność znacznego zwiększenia udziału OZE w produkcji energii elektrycznej – zgodnie z danymi Komisji, oznacza to aż 69 procent udział OZE w produkcji prądu i 47 procent w produkcji ciepła i chłodu w 2030 roku na poziomie całej UE.
Zgodnie z wnioskiem Komisji, pomimo braku propozycji powrotu do wiążących celów udziału OZE na poziomie krajów (które obowiązywały do 2020 roku), państwa członkowskie będą musiały zwiększyć swoje kontrybucje do celu unijnego do 2030 roku, aby wypełnić nowe cele. Po przyjęciu nowej dyrektywy OZE, niezbędna więc będzie rewizja w górę udziału OZE w polskim Zintegrowanym Krajowym Planie na rzecz Energii i Klimatu oraz w aktualizowanej PEP 2040.
Głównym dodatkowym elementem w rewizji dyrektywy OZE po przyjęciu pakietu REPowerEUw maju 2022 roku było także znaczne przyspieszenie procedur pozwoleniowych dla OZE na obszarach im dedykowanych (tzw. „go-to areas”), rozwoju sieci i magazynów energii oraz nadanie im statusu inwestycji nadrzędnego interesu publicznego.
Pozostałe kluczowe w rewizji dyrektywy OZE elementy propozycji KE dla energetyki i ciepłownictwa z uwzględnieniem zmian w REPowerEU to: 1) rozszerzenie zastosowania kryteriów zrównoważoności dla spalania biomasy o mniejsze instalacje (z 20 do 5 MW) i utrudnienia w jej wykorzystaniu na cele energetyczne; 2)zwiększenie docelowego udziału energii ze źródeł odnawialnych oraz ciepła i chłodu odpadowego w ciepłownictwie systemowym i chłodzeniu do 2,1 procent średniorocznie; 3) obowiązek dokonania oceny barier regulacyjnych i administracyjnych dla długoterminowych umów na zakup energii ze źródeł odnawialnych (tzw. kontrakty PPA) oraz usuwania nieuzasadnione bariery dla takich umów.
Dyrektywa EED
W obszarze dyrektywy EED, Komisja zaproponowała w ramach REPowerEU zwiększenie obowiązkowego celu efektywności energetycznej w porównaniu do swojego projektu z lipca 2021 roku z 9 do 13 procent do 2030 roku (względem 2020 roku). Oznacza to wprowadzenie limitu zużycia energii finalnej w UE na poziomie maksymalnym750 Mtoe w 2030 roku i 980 Mtoe dla energii pierwotnej.
Co ważne dla polskiego sektora ciepłowniczego, Komisja chce zmienić kryteria wysokosprawnej kogeneracji poprzez dodanie do niej wskaźnika emisyjności produkcji energii elektrycznej i ciepła poniżej 270g CO2/kWh(liczonego na jednostkę energii, tj. łącznie energii elektrycznej i ciepła). W praktyce ok. 70 procent działających w Polsce instalacji kogeneracyjnych opartych na węglu oraz część istniejącej kogeneracji gazowej w Polsce„wypadłaby” z kryteriów wysokosprawnej kogeneracji z uwagi na wyższą emisyjność, co wiązałoby się z utratą wsparcia. Także część nowych elektrociepłowni systemowych może mieć problem z tym kryterium z uwagi na pracę w kondensacji poza sezonem grzewczym (i związaną z tym wyższą emisyjnością jednostkową produkcji energii elektrycznej). Jednocześnie wśród inwestorów istnieje niejasność co do sposobu liczenia emisyjności instalacji w celu spełnienia wymogu 270g CO2/kWh.
Komisja zaproponowała także nowy, zaostrzony wymóg oszczędności energii sprzedawanej odbiorcom końcowym każdego roku od 1 stycznia 2024 roku do 31 grudnia 2030 roku w wysokości 1,5 procent rocznego końcowego zużycia energii, uśredniony dla trzyletniego okresu poprzedzającego 1 stycznia 2020 roku i rekomenduje instytucjom UE rozważenie jego dalszego podniesienia w ramach przyszłych negocjacji w ramach pakietu REPowerEU. Ma to istotne znaczenie dla przyszłego obowiązku umarzania białych certyfikatów w Polsce.
Co na to Parlament Europejski i Rada?
W kwestii celu udziału OZE w energii finalnej Parlament Europejski w przyjętym już w lipcu 2022 roku stanowisku przez Komisję ITRE wnioskuje, zgodnie z propozycją KE w REPowerEU, ojego podwyższenie do 45 procent. Jednocześnie, ITRE podwyższa indykatywne (nieobligatoryjne) cele OZE dla segmentu ciepłownictwa systemowego w porównaniu do propozycji KE do 2,3 procent rocznie. Dla porównania, Rada proponuje cel 2,1 procent rocznie.
Rada UE na razie nie zgadza się na zwiększenie celu ogólnego udziału OZE i proponuje cel 40 procent zgodnie z propozycją Komisji z lipca 2021 roku. W kwestii celów dla segmentu ciepła Rada proponuje nieznaczne obniżenie celu proponowanego przez KE w początkowym okresie (do 2025 roku) a dalej już zgodnie z propozycją KE.
Obydwie instytucje opowiadają się za włączeniem energii elektrycznej pozyskiwanej z OZE do celu dla segmentu ciepłownictwa, z tym że Rada UE, w odróżnieniu od ITRE, ogranicza taką możliwość wyłącznie do jej wykorzystania w pompach ciepła – co oznacza brak możliwości zaliczenia produkcji ciepła np. z kotłów elektrycznych zasilanych OZE.
Dyrektywa EED
W kwestii celu ogólnego wzrostu efektywności energetycznej, ITRE proponuje 40 procent zmniejszenie zużycia energii finalnej i 42,5 procent energii pierwotnej (względem 2007 roku) oraz wiążące cele krajowe, co jest podejściem bardziej ambitnym od wyjściowej propozycji KE. Rada UE z kolei przychyla się do pierwotnej propozycji Komisji z lipca 2021 roku.
W zakresie wymogu redukcji rocznego wolumenu sprzedawanej przez firmy energii, ITRE proponuje dwuprocentowe ograniczenie od 2024 do końca 2030, a Rada podchodzi do tego znacznie mniej ambitnie: 0,8 procent do 2024, 1,1 procent w 2024-2025, 1,3 procent w 2026-2027, 1,5 procent w 2028-2030.
Istotna różnica w stanowiskach obydwu instytucji pojawia się również w podejściu do kryteriów wysokosprawnej kogeneracji opartej na węglu i gazie. ITRE co do zasady zgadza się z podejściem Komisji utrzymując obowiązek stosowania nowego limitu emisyjności EPS 270g CO2/kWh dla wszystkich instalacji kogeneracyjnych (nowych i istniejących).Z kolei Rada zgadza się na stosowanie EPS 270 g CO2/kWh wyłącznie do nowych instalacji lub istotnie modernizowanych.
Jakie będą najtrudniejsze kwestie sporne między instytucjami w dalszych negocjacjach?
W obszarze dyrektywy OZE, z pewnością podstawową kwestią będzie ustalenie wysokości celu ogólnego udziału OZE w energii finalnej do 2030 roku. ITRE proponuje 45 procent, natomiast w Radzie na razie pozostaje 40 procent, choć istnieje duża grupa państw członkowskich, które wiadomo już, że poprą dalsze zwiększenie celów. Austria, Niemcy, Dania, Hiszpania, Finlandia, Irlandia, Holandia, Luksemburg, Łotwa, Szwecja i Słowenia wystosowały już wspólny listw sprawie przyspieszenia rozwoju OZE i dodatkowego wzrostu efektywności w wyniku wojny w Ukrainie.Z drugiej strony, państwa uboższe, o mniejszym potencjale rozwoju OZE i/lub bardziej stawiające na rozwój energetyki jądrowej, będą z pewnością dążyły do utrzymania obecnych celów OZE.
Dodatkową kwestią sporną będzie tempo przejścia na OZE w ciepłownictwie – ITRE przyjęła znacznie ostrzejsze od Rady cele w tym obszarze, co oznaczałoby szybsze odchodzenie od paliw kopalnych w tym segmencie.
W zakresie dyrektywy EED, elementem spornym będzie także poziom celu ogólnego w zakresie redukcji zużycia energii na 2030 rok. ITRE proponuje znacznie bardziej restrykcyjne ograniczenia wolumenu sprzedaży energii elektrycznej i zużycia energii aniżeli Rada.
Istotnym dla Polski zagadnieniem różniącym obydwie instytucje jest także rewizja kryteriów wysokosprawnej kogeneracji. ITRE przyłącza się do rewolucyjnej propozycji KE, aby objąć restrykcyjnym wymogiem emisyjnym EPS 270g CO2/kWh wszystkie instalacje kogeneracyjne, a Rada zgadza się na jego zastosowanie jedynie w stosunku do nowych lub istotnie modernizowanych instalacji.
Kalendarz dalszych negocjacji
Głosowanie plenarne w Parlamencie Europejskim nad rewizją dyrektywy OZE oraz EED planowane jest na 12 września 2022 roku. Rada UE zatwierdziła swoje stanowisko w odniesieniu do obydwu regulacji pod koniec czerwca. Na jesieni rozpoczną się negocjacji między instytucjami w trilogach. Przyjęcie rewizji dyrektyw OZE i EED nastąpi prawdopodobnie w pierwszej połowie 2023 roku.