– Moim zdaniem wygaszanie nadzwyczajnej ochrony odbiorców energii powinno być zaplanowane w sposób stopniowy. To znaczy tak, jak mówiliśmy podczas dzisiejszej konferencji EuroPOWER: należy chłodzić, a nie mrozić ceny– mówi Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki w BiznesAlert.pl.
BiznesAlert.pl: Ile mamy czasu na rozstrzygnięcie czy i na jaką skalę będziemy mrozić ceny energii w przyszłym roku?
Rafał Gawin: Oczywiście czas gra tu istotną rolę i najlepiej, aby takie regulacje zostały przyjęte do końca tego roku. Niemniej, biorąc pod uwagę kalendarz polityczny, może to być trudne. Zauważmy, że pierwsze rachunki według stawek z nowych taryf, odbiorcy będą płacili na przełomie stycznia i lutego. Jeżeli te regulacje zostaną przyjęte nawet na początku 2024 roku, to moim zdaniem nie będzie za późno.
Czy to prawda, że bez interwencji podwyżki byłyby na poziomie nawet 69 procent jak liczy Forum Energii?
Szacujemy, że jest to poziom, który rzeczywiście mieści się w granicach pojawiających się w przestrzeni publicznej, czyli powyżej 60 procent. Przy czym zaznaczam, ze mówimy tu o wzroście całego rachunku, a nie tylko samej ceny energii.
Jesteśmy na EuroPOWER, to tutaj rok temu została przyjęta Karta Efektywnej Transformacji. Jak ona może poprawić sytuacje na rynku energii?
Karta Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych po pierwsze ma zagwarantować operatorom stabilne warunki prowadzenia inwestycji, a więc wspierać rozwój sieci dystrybucyjnych. Jest on konieczny abyśmy mogli zapewnić rozwój generacji rozproszonej, a szczególnie odnawialnych źródeł energii.
Czego można się dowiedzieć z Państwa badania opinii publicznej o transformacji?
To bardzo ciekawe badanie, które po pierwsze diagnozuje poziom wiedzy i świadomości polskich konsumentów na temat funkcjonowania rynku energii i praw przysługujących odbiorcom, ale obrazuje też nastawienie odbiorców do samego procesu transformacji energetycznej. Większość badanych jest pozytywnie nastawiona do tych zmian, podobnie jak do rozwoju energetyki jądrowej. Jednak badanie pokazuje raczej negatywny stosunek odbiorców do płacenia wyższych rachunków za energię nawet jeżeli ta energia miałaby być zielona. Wyniki badań zostały dziś opublikowane na stronie URE. Są bardzo ciekawe, zachęcam do zapoznania się ze szczegółami.
Co motywuje Polaków do oszczędzania energii?
Przede wszystkim są to oczywiście względy ekonomiczne, chociaż takie zagadnienia jak ochrona klimatu poprzez wykorzystanie źródeł odnawialnych pojawiają się w wielu odpowiedziach.
Na EuroPOWER rozmawialiśmy między innymi o wygaszaniu wsparcia kryzysu energetycznego na Europę, pan prezes też o tym mówił. Jak do tego doprowadzić w sposób zorganizowany i przewidywalny dla rynku?
Z pewnością wymaga to regulacji ustawowych. Moim zdaniem, wygaszanie ochrony odbiorców powinno być zaplanowane w sposób systemowy i stopniowy. Powtórzę zatem jeszcze raz: powinniśmy chłodzić, a nie mrozić ceny energii. Na pewno powinno to być także rozłożone w czasie. Takie rozwiązanie pozwoliłoby odbiorcom zaakceptować stopniowy wzrost cen energii i skutkowałoby powrotem do rynkowych mechanizmów. funkcjonowania rynku, bo to właśnie rynek może przynieść najlepsze korzyści dla wszystkich jego uczestników, w tym przede wszystkich odbiorców.
Rozmawiał Wojciech Jakóbik
RAPORT: Mrozić albo nie mrozić ceny energii, oto jest pytanie