AktualnościEnergetykaRopa

Ceny ropy idą w górę. Co dalej zależy od sankcji Trumpa

Ceny ropy idą w górę. Inwestorzy obserwują sankcje Donalda Trumpa wobec Rosnieftu i Łukoilu, które w pełni wchodzą od piątku. Fot.: PAP / EPA / Francis Chung

Ceny ropy na globalnych giełdach paliw idą w górę, a inwestorzy skupiają uwagę na zbliżającym się terminie nałożenia sankcji USA na rosyjskie spółki Rosnieft i Łukoil – informują maklerzy. Sankcje zostały nałożone przez Donalda Trumpa.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 59,66 dolarów, wyżej o 0,37 procent.

Brent na ICE na I 2026 jest wyceniana po 63,68 dolarów za baryłkę, wyżej o 0,27 procent.

Inwestorzy rozważają konsekwencje sankcji USA nałożonych na rosyjskie spółki Rosnieft i Łukoil.

Sankcje Trumpa wymierzone w Rosje

Zgodnie z ogłoszonymi w październiku amerykańskimi sankcjami firmy mają czas do piątku – 21 listopada, by zakończyć prowadzenie interesów z Rosnieftem i Łukoilem. W przeciwnym razie mogą być wyłączone z systemu finansowego opartego o dolara.

Nałożone przez USA sankcje na Rosnieft i Łukoil już ograniczają rosyjskie przychody z tytułu ropy i mogą wyraźnie zmniejszyć skalę sprzedaży tego surowca przez Rosję w długiej perspektywie, a przychody z eksportu ropy naftowej i gazu stanowią jedną czwartą rosyjskiego budżetu.

Rosyjskie dostawy ropy naftowej drogą morską zmalały już czwarty tydzień z rzędu – wynika z danych śledzenia statków zebranych przez agencję Bloomberg.

W ciągu 4 tygodni – do 16 listopada – Rosja wysłała drogą morską 3,36 mln baryłek ropy dziennie. To spadek o ok. 90 tysięcy w porównaniu z analogicznym okresem – do 9 listopada, i najsłabszy wynik od końca sierpnia.

Czas goni tankowce

Nagromadzenie tankowców pełnych rosyjskiej ropy widać wyraźnie w indyjskich portach, a co najmniej 11 takich statków czeka na rozładunek przed zbliżającym się terminem 21 listopada, wyznaczonym przez USA na zakończenie współpracy firm z Rosnieftem i Łukoilem.

Również UE zastanawia się nad wprowadzeniem kolejnych ograniczeń dla podmiotów umożliwiających rosyjskiej tzw. „flocie cieni” transportu ropy tankowcami, co ma utrudnić władzom w Moskwie finansowanie wojny z Ukrainą.

Ropa naftowa – jak wskazują analitycy – zmierza w kierunku zaliczenia rocznej straty, ponieważ kraje sojuszu OPEC+ i inni dostawcy ropy na świecie zwiększają wydobycie surowca, chociaż pojawiające się napięcia geopolityczne dodają premię za ryzyko do notowań ropy.

Biznes Alert / PAP


Powiązane artykuły

17.11.2025. Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika, 17 bm. Premier Donald Tusk ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (amb) PAP/Wojtek Jargiło

Merz-Tusk rozmawiali o dywersji na kolei. Za wcześnie na wskazanie Rosji?

Premier Donald Tusk i kanclerz Niemiec Friedrich Merz rozmawiali o sytuacji polskiej kolei. Dzień przed rozmową niemiecki polityk podkreślał, że...
Siedziba Orlen S.A. Fot. PAP/Albert Zawada

Orlen prezentuje najnowsze wyniki. Zysk operacyjny w górę

Grupa Orlen zaprezentowała wyniki finansowe i operacyjne z trzeciego kwartału 2025 roku. Zysk operacyjny wyniósł blisko 9 mld zł, z...

Orka coraz bliżej? Rządowi kończy się czas

Zespół Zadaniowy ds. programu Orka zakończył przygotowanie rekomendacji dla Rady Ministrów. Rząd zobowiązał się wyłonić partnera do końca roku, tym...

Udostępnij:

Facebook X X X