Ceny ropy niższe o 4 proc. po informacji o amerykańskich zapasach. Rosnieft wierzy w poziom 50 dolarów

5 lutego 2015, 11:00 Alert

(Reuters/Rigzone/AFP/Teresa Wójcik/Wojciech Jakóbik)

Rezerwy gazu w USA na przestrzeni lat

Amerykański Departament Energii poinformował wczoraj, że zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 6,33 mln baryłek, czyli 1,6 proc. Zapasy amerykańskie wynoszą obecnie ok. 413 mln baryłek, najwięcej od 80 lat. Analitycy spodziewali się znacznie niższego wzrostu – o 3,46 mln baryłek. Po tej informacji na londyńskiej giełdzie cena baryłki Brent w kontraktach na dostawy w marcu spadła wczoraj o 4 proc., do 55,45 dol. za baryłkę.

Wczoraj po zamknięciu sesji na londyńskiej giełdzie, zastępca dyrektora generalnego firmy Zurich Capital Management Andrey Vernikov zapowiedział, że po krótkim okresie stabilizacji na wczorajszym poziomie, cena ropy podniesie się na dłużej do poziomu 62 dol. za baryłkę.

Tymczasem Rosnieft zdecydował, że średnia cena ropy naftowej w 2015 roku od której będzie uzależniał swoje plany biznesowe będzie wynosić 50 dolarów za baryłkę. W rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, prezes Rosnieftu Igor Sieczin zapewnił, że taki „konserwatywny scenariusz” zapewni firmie możliwość realizowania programu inwestycyjnego. Rosnieft chce rozwijać wydobycie na nowych, w tym niekonwencjonalnych złożach, co utrudniają mu sankcje Zachodu.