Zawisza: Pozostawianie przy węglu jest jak zgoda na podróż do Hadesu

3 września 2019, 15:30 Energetyka

Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój odbył się panel pt. Wizja ciepłownictwa 2030, którego uczestnicy rozmawiali o przyszłości tego sektora. Przedstawiciel Gaz-System tłumaczył rolę gazu w transformacji ciepłownictwa.

Aleksander Zawisza. Fot. BiznesAlert.pl
Aleksander Zawisza. Fot. BiznesAlert.pl

– Nasza spółka będzie wydawała miliardy na rozwój systemu przesyłowego do 2030 roku. Myślę, że nie będzie miasta, w którym będzie problem z dostępem do gazu – zdradził Aleksander Zawisza,

– W miarę szybko można wstawić silnik gazowy. Trochę dłużej trwa to z turbiną. My jesteśmy mniej więcej przesunięci o rok, półtora roku dalej. Jeśli nie mamy sygnału w postaci wniosku o umowę, to nie możemy podjąć żadnej decyzji. Z tego względu zachęcamy naszych klientów, aby szybciej się kontaktowali. Łatwiej jest wymienić silniki w istniejącej elektrociepłowni, niż zbudować gazociąg – przyznał Zawisza. – Staramy się je lokalizować trochę bliżej potencjalnych klientów niż w planowaniu wyglądało to wcześniej.

– Dłuższe pozostawanie przy węglu to tak, jakby załapać się na łódź Charona i płynąć z nim na drugą stronę do Hadesu. Gaz-System jest takim anty-Charonem – ocenił uczestnik dyskusji, tłumacząc rolę operatora gazociągów jako dostawcy alternatywnego paliwa pozwalającego przestawić elektrociepłownie na spalanie przy mniejszej emisji – ocenił uczestnik konferencji.

– Mam nadzieję, że polskie przedsiębiorstwa nie dopłyną do Hadesu. Istnieją możliwości powrotu, ale będą one dość ciężkie – przyznał, odnosząc się do problemów Elektrociepłowni Andrychów z komornikiem. Zawisza wyraził nadzieję, że spółki jak PGE Energia Ciepła „pomogą”.

Rz: Koszty uprawnień do emisji CO2 duszą elektrociepłownie