Strategia dla ciepłownictwa w Polsce będzie gotowa w pierwszym kwartale 2021 roku

5 października 2020, 03:00 Alert

W pierwszym kwartale 2021 roku ma zostać przedstawiona strategia transformacji sektora ciepłowniczego w Polsce – zapowiedział w poniedziałek minister klimatu Michał Kurtyka.

Minister klimatu Michał Kurtyka. Fot.: Ministerstwo klimatu
Minister klimatu Michał Kurtyka. Fot.: Ministerstwo klimatu

W poniedziałek w siedzibie resortu klimatu został zaprezentowany raport nt. wyzwań i ewentualnej transformacji sytemu ciepłowniczego w Polsce. Został on przygotowany przez ekspertów m.in. z Politechniki Warszawskiej, krakowskiej AGH oraz Forum Energii.

Zespół ds. ciepłownictwa

Uczestniczący w prezentacji minister klimatu Michał Kurtyka poinformował, że obecnie w resorcie tworzony jest zespół, który ma przygotować odpowiednią strategię na ten temat. „Mamy świadomość, jak ogromna systemowa zmiana nas czeka w ciepłownictwie, tak pod względem technologicznym, jak i ekonomicznym” – powiedział minister. Dodał, że strategia miałaby zostać przedstawiona przez ministerstwo w pierwszym kwartale 2021 roku.

Zgodnie z przedstawionym raportem jednym z wyzwań stojącym przed polskim systemem ciepłowniczym jest odejście od węgla. Jak tłumaczył dr Paweł Skowroński z Politechniki Warszawskiej, obecnie węgiel jest wykorzystywany w ponad 50 proc. jeśli chodzi o ciepłownictwo indywidualne oraz w 74 proc. jeśli chodzi o ciepłownictwo miejskie. Ciepłownictwo będzie się musiało przestawić najpierw na gaz i zwiększać udział odnawialnej energii w produkcji ciepła.

Skowroński odnosząc się do OZE przypomniał, że w planie na rzecz energii i klimatu w 2030 roku 28 proc. energii powstającej w ciepłownictwie musi pochodzić z odnawialnych źródeł. Dodał przy tym, że geotermia – zgodnie z raportem – będzie zapewniać jedynie 3-4 proc. zapotrzebowania, ze względu m.in. na wysokie koszty tej technologii.

Przedstawiciel Politechniki Warszawskiej podkreślił, że ogromnym wyzwaniem dla ciepłownictwa w Polsce będzie uzyskanie statusu efektywnego. Przypomniał, że takie sklasyfikowanie przekłada się na warunki przyłączania nowych odbiorców, a także możliwości uzyskiwania środków na modernizację czy rozbudowę sytemu. Po to, by uznać daną instalacje jako efektywną, musi ona np. 3/4 ciepła wytwarzać w kogeneracji (w Warszawie jest to 90 proc. energii) bądź 50 procent z OZE. Skowroński podkreślił, że obecnie w Polsce tylko ok. 10 procent systemów ma status efektywnych.

Kogeneracja

W raporcie wskazano, że system ciepłowniczy w naszym kraju ma w przyszłości bardziej skupić się na produkcji energii elektrycznej i w konsekwencji ciepła, a nie samej produkcji ciepła, jak obecnie. Odnosząc się do raportu Kurtyka wskazał, że następuje zmiana paradygmatu jeśli chodzi o rolę sytemu ciepłowniczego.

– Tradycyjnie był on traktowany, nakierowany na spełnianie potrzeb cieplnych, poprzez to, że było to trochę bardziej ekonomiczne niż palenie w indywidualnych piecach. Przy okazji energia elektryczna powstawała jako produkt uboczny. Teraz mierzymy się z hipotezą, w której jest to odwrócone. System ciepłowniczy zaczyna być bardziej podporządkowany zmienności produkcji i zapotrzebowania na energię elektryczną. To, co było efektem ubocznym, staje się centralnym wyznacznikiem funkcjonowania systemów cieplnych – wskazał minister.

Ciepłownictwo jako magazyn energii

Kurtyka dodał, że w przyszłości system ciepłowniczy może stać się „ogromnym zbiornikiem” – magazynem energii, który umożliwi produkcję prądu.Przypomniał jednocześnie, że 1 października ruszył nabór wniosków do programu „Ciepłownictwo powiatowe”. Jego celem jest ograniczenie negatywnego oddziaływania przedsiębiorstw ciepłowniczych na środowisko, w tym poprawa jakości powietrza. Budżet programu to 500 mln zł, z czego 150 mln zł zarezerwowano na dotacje, a 350 mln zł – zwrotne formy dofinansowania.

W zaprezentowany w poniedziałek raporcie wskazano, że kluczowe dla sytemu będzie również zwiększenie efektywności energetycznej budynków. Z początkiem 2021 roku ma ruszyć pilotażowy program finansowego wsparcia na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła w budynkach 3-7-lokalowych w woj. zachodniopomorskim. Pilotażem zostanie objętych 500 pierwszych lokali w budynkach, w których znajduje się od trzech do siedmiu mieszkań. Do końca br. mają one zostać wytypowane, by wnioski o dotacje mogły być składane do funduszu z początkiem przyszłego roku. W 2021 r. na wiosnę planowane jest rozpoczęcie prac remontowych.

W pilotażu tak, jak w programie „Czyste powietrze”, będą dwa poziomy dofinansowania – podstawowy, w którym można uzyskać do 25 tys. zł, oraz podwyższony, zakładający pomoc finansową sięgającą 32-37 tys. zł.

Ministerstwo Klimatu zapowiadało, że w przyszłości program „Czyste powietrze” miałby być w szerszym stopniu skierowany na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację w budynkach wielorodzinnych.

Polska Agencja Prasowa