Prawie 400 stacji Lotos musi naleźć nowego właściciela. To warunek stawiany przez Komisję Europejską, aby doszło do przejęcia spółki przez PKN Orlen. Sieć Circle K jest zainteresowana częścią tego biznesu.
– Patrzymy na Polskę jako na strategiczny rynek zarówno na poziomie europejskim, jak i globalnym. Chcemy się tu rozwijać i wzmacniać naszą pozycję. (…) Jesteśmy zainteresowani możliwością przejęcia części biznesu, który objęty jest środkami zaradczymi Komisji Europejskiej – mówi prezes Circle K Polska Michał Ciszek w rozmowie z wnp.pl.
Prezes Ciszek dodał, że Circle K jest zaangażowany w proces fuzji Orlenu i Lotosu.
W lipcu 2020 roku Komisja Europejska wydała warunkową zgodę na przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen. Jednym z głównych warunków jest zbycie 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących około 80 procent sieci Lotos oraz zaopatrywanie tych stacji w paliwa silnikowe. W lipcu tego roku KE wydłużyła termin na realizację środków zaradczych do 14 listopada 2021 roku – czytamy na stronie wnp.pl.
Władze Orlenu twierdzą, że w tym przypadku PKN Orlen i Grupa Lotos nadal będą dysponowały największą siecią w Polsce i mogą nawet wzmocnić pozycję na rynku europejskim. Nadrzędnym celem ma być znalezienie partnera do jak najbardziej atrakcyjnej wymiany aktywów polskich na podobne w innych częściach Europy – podaje portal.
Źródło: wnp.pl/Dziennik Bałtycki/Jędrzej Stachura
Jakóbik: Koncesja za 10 zł, czyli jak przenieść prawa z PGNiG do Orlenu?