W środę 5 sierpnia, Sejm przyjął nowelizację prawa ochrony środowiska. Upoważnia ona sejmiki województw do wprowadzenia ograniczeń w zakresie spalania wybranych paliw oraz do nakładania norm jakości dla domowych pieców. Zdaniem fundacji ClientEarth przyjęta ustawa pozwoli miejscowościom borykającym się z problemem zanieczyszczenia powietrza na podjęcie skutecznych i ambitnych działań, których oczekują mieszkańcy i turyści.
– Nowe przepisy dają samorządom elastyczność i prawo, nie obowiązek, do stosowania specjalnych środków walki z niską emisją w zależności od skali problemu, indywidualnych warunków oraz możliwości finansowych gminy – wyjaśnia Małgorzata Smolak, prawniczka Fundacji ClientEarth. Przyjęte zmiany dają też gwarancję, że jeśli Naczelny Sąd Administracyjny stwierdzi nieważność krakowskiej uchwały w sprawie zakaz ustosowania paliw stałych, to na mocy nowych przepisów Sejmik będzie miał możliwość przyjęcia analogicznej regulacji – dodaje Smolak.
Ze względu na wątpliwości w interpretacji dotychczasowego artykułu 96 prawa ochrony środowiska sąd pierwszej instancji stwierdził nieważność krakowskiej uchwały antysmogowej. Ostatecznie w tej sprawie wypowie się we wrześniu Naczelny Sąd Administacyjny. W listopadzie 2013 roku Kraków, jako pierwsze miasto w Polsce, wprowadził program walki o czyste powietrze. Przewiduje on, że od 2018 roku zacznie obowiązywać zakaz wykorzystywania węgla, drewna i ciężkiego oleju opałowego do celów grzewczych w budynkach. Miasto gwarantuje zwrot nawet do 100% kosztów inwestycji wymiany systemu grzewczego poniesionych przez mieszkańców oraz program osłonowy dla najbardziej potrzebujących. Kraków wyliczył, że walka z brudnym powietrzem się opłaci, bo aktualnie koszty emisji zanieczyszczeń szacuje się na 740 mln złotych rocznie.
– Kraków od lat prowadzi program dofinansowania wymiany pieców, z którego jednak korzystali nieliczni. Po przyjęciu przez Sejmik tzw. uchwały anty-smogowej liczba wniosków lawinowo się zwiększyła. Niewątpliwie świadczy to o skuteczności tego rodzaju regulacji w walce o czyste powietrze – wskazuje Smolak.
Zanieczyszczenie powietrza to nie tylko problem dużych miast, ale też licznych miejscowości wypoczynkowych. Zdaniem Fundacji ClientEarth gdyby wziąć pod uwagę stan powietrza w Polsce, według danych za rok 2013, aż 900 miejscowości turystycznych nie powinno pobierać opłaty miejscowej, ponieważ miejscowości te leżą w strefie, w której przekroczone zostały normy jakości powietrza. Samorządy podnosiły, że mają ograniczone możliwości przeciwdziałania problemowi, więc dzięki przyjętej dzisiaj regulacji otrzymają one mocne narzędzia prawne w tym zakresie.
Nowelizacja prawa energetycznego zwana potocznie poprawką Arkita (od nazwiska posła wnioskodawcy – Tadeusza Arkita) zmienia artykuł 96 prawa ochrony środowiska, który upoważnia sejmiki województw do wprowadzenia ograniczeń lub zakazów w zakresie spalania paliw lub norm dla instalacji grzewczych. Poprawka wprowadza też zmiany w zakresie emisji hałasu oraz mechanizmu kompensacji emisji.
Źródło: ClientEarth