Niemiecka gazeta die Welt ostrzega przed niepokojącymi doniesieniami o problemach z płatnościami w spółce zależnej Gazpromu Germania. Ministerstwo Gospodarki wskazuje na istniejących niejasności w przetwarzaniu płatności w brytyjskiej filii.
Die Welt podaje, że ministerstwo prowadzone przez Roberta Habecka właśnie sprawdza, czy jest to problem techniczny, a nie początek ograniczenia dostaw. W politycznym Berlinie sugerowany jest demonstracyjnie spokój, widoczna jest nawet chęć bagatelizowania znaczenia braku dostaw – pisze die Welt.
Faktycznie na ten moment niedostarczone ilości gazu są minimalne i wynoszą około 0,2 procent rosyjskiego importu do Europy – powiedział minister Habeck. – Spółka może zastąpić tę niewielką kwotę poprzez zakupy na rynku. Zgodnie z umową płatność powinna być dokonana w euro – tłumaczył minister.
Jeśli brytyjska firma dokupuje na rynku po obecnych cenach, oznacza to znacznie wyższe koszty. Ta brytyjska spółka zależna Gazpromu Germania, której nazwy die Welt nie podaje, jest też o tyle ważna, że przez nią przebiegają prawie wszystkie kontrakty na dostawy rosyjskiego gazu dostarczanego do Niemiec. Z dużym prawdopodobieństwem chodzi o firmę Gazprom Marketing & Trading LTD.
Aleksandra Fedorska
Wąsik: Ustawa o zarządzaniu kryzysowym pozwoli przejąć aktywa Novateku