Ceny CO2 wysokie, ale na rynku trochę spokojniej

12 września 2018, 12:30 Alert

Po szalonym tygodniu, kiedy to ceny uprawnień do emisji CO2 poszły do góry o 5 euro, w środę giełda EEX przeprowadziła kolejną aukcję EUA w imieniu Polski. Sytuacja nieco się uspokoiła, ale jeszcze kilka tygodni temu niewielu prognozowałoby ceny na tym poziomie.

W poniedziałek 10 września cena na kontrakcie terminowym EUA Dec18 przełamała kolejny próg 25 euro i tym samym pobiła nowy 10-letni rekord, osiągając 25,79 euro za jednostkę EUA. Jeszcze rok temu w sierpniu uprawnienia do emisji CO2 kosztowały w przedziale od 5,30 do 6,10 EUR, z końcem lutego została przekroczona granica 10 euro.

Źrodło: Bloomberg

Po poniedziałkowym uderzeniu cenowym wtorek przyniósł spadek cen, kurs rozliczeniowy na aukcji wyniósł 24,15 euro, a na rynku wtórym spot płacono za jednostkę EUA 24,11-24,12 euro. Na najbardziej płynnym kontrakcie na rynku terminowym na grudzień 2018 (DEC18) uprawnienia wyceniono na 20,17-2018 euro.

Trend spadkowy utrzymał się podczas aukcji zorganizowanej w środę przez EEX w imieniu Polski, kurs rozliczeniowy wyniósł 23,55 euro. Przypominamy, że na poprzedniej „polskiej” aukcji dwa tygodnie temu kurs rozliczeniowy był na poziomie 20,90 euro.

W przeprowadzonej w środę na EEX aukcji udział wzięło 29 podmiotów, spośród których 24 zrealizowało swoje transakcje. Do sprzedaży wystawiono 3,547 mln uprawnień, a zapotrzebowanie było na poziomie 12,831 jednostek EUA (współczynnik pokrycia wyniósł 3,62). W reakcji na wyniki aukcji ceny na rynku wtórym spadają.

Tomasz Bujacz z firmy Vertis wśród głównych czynników decydujących o obecnej sytuacji na rynku uprawnień do emisji wymienia między innymi zbliżającą się rezerwę stabilności rynkowej (MSR). Powoduje to, że coraz więcej uczestników rynku kupuje uprawnienia, zabezpieczając bieżącą emisję oraz wybiegając do przodu w obawie, że mniejsza podaż od stycznia 2019 r. spowoduje wzrost ceny. Kolejny czynnik, który według niego kształtuje sytuację na rynku to fakt, iż od listopada tymczasowo zostanie obniżona podaż aukcyjna na giełdzie EEX. Jest to efektem wygaśnięcia umowy Niemiec z EEX, co spowodowało, że 5 aukcji, które mają być przeprowadzane w imieniu naszego zachodniego sąsiada, zostało przesuniętych na rok 2019.

W ocenie Tomasza Bujacza wpływ na ceny uprawnień do emisji CO2 mają też rosnące ceny miksu energetycznego. Cena energii elektrycznej w Niemczech z dostawą na przyszły rok osiągnęła nowy rekord bliski 60 EUR/MWh. Zwraca on również uwagę, że od początku roku wzrosły ceny paliw kopalnych. Cena gazu w Europie wzrosła o 40 proc., natomiast cena węgla wzrosła zaledwie o 10 proc. Ponadto kurs euro umocnił się o 3 proc. w stosunku do dolara, co w efekcie zrównoważyło wzrost cen węgla.

Według przedstawiciela firmy Vertis negatywny wpływ na cenę ma również zwiększony popyt ze strony przedsiębiorstw energetycznych, które rozpoczynają przygotowania do sezonu zimowego. Zwraca ona uwagę, że we wrześniu zaobserwowaliśmy dużą zmienność cen EUA oraz zwiększone zainteresowanie kupujących, co może oznaczać, że uczestnicy rynku po powrocie z wakacji zabezpieczają się przed kolejnym wzrostem cen.

Jak zaznacza Tomasz Bujacz również analitycy po raz kolejny podnoszą swoje oczekiwania. Brytyjski bank HSBC poinformował, że ceny uprawnień EUA mogą wzrosnąć do poziomu 30 EUR / EUA. Jednocześnie, z powodu wyższych cen na emisję CO2, bank podniósł swoje oczekiwania dotyczące cen energii elektrycznej we Francji, Niemczech i krajach Beneluksu o średnio 8 EUR / MWh w 2019 r.

Przychody z dzisiejszej aukcji wyniosły ponad 83,5 mln zł, a łączne przychody z tego tytułu tym roku przekroczyły poziom789,7 mln euro. Na 2018 rok na EEX zaplanowano jeszcze sześć „polskich” aukcji, które giełda ma przeprowadzić w imieniu Polski, na których zaoferowanych zostanie prawie 21,3 mln jednostek EUA.

CIRE.PL