Czy Rosjanie uniezależnią Krym od energii z Ukrainy?

29 grudnia 2015, 09:10 Alert

(Rbc.ua/Piotr Stępiński)

Prognozowany bilans energetyczny Ukrainy na 2016 r. może zostać zrewidowany w zależności od decyzji w sprawie dostaw energii elektrycznej na okupowany przez Rosję Krym. Poinformował o tym portal Rbc.ua powołując się na źródło w rządzie. Nie wiadomo, czy Rosjanie zdecydują się na zakupy od Ukraińców.

– Rozmowy są trudne, na razie brak jest zrozumienia. W razie konieczności bilans może zostać zmieniony – powiedział rozmówca Rbc.ua. Dodał, że stanowisko Ukrainy w sprawie rozwiązania tej kwestii jest zrozumiałe i nie ma różnic wśród członków gabinetu.

Warto zwrócić uwagę, że wcześniej minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn mówił, że kwestia przedłużenia kontraktu na dostawę energii elektrycznej do okupowanego przez Rosjan półwyspu będzie rozwiązana przez rząd lub podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO). Kontrakt na dostawy energii na Krym wygasa 1 stycznia 2016 r.

Jak informował 9 grudnia BiznesAlert.pl prezydent Władimir Putin polecił powiadomić ukraińskie władze o odmowie zakupu energii elektrycznej przez Krym.

Putin stwierdził, że należy z wyprzedzeniem powiadomić Kijów o tym fakcie. Według słów rosyjskiego prezydenta, Krym zrezygnuje z ukraińskiej energii elektrycznej, gdy zostanie uruchomiony most energetyczny z Kubania.

– Gdy w pełni podłączymy cztery linie przesyłowe i w pełni zastąpimy całą energię elektryczną, która była dostarczana przez Ukrainę, to nie należy dopuścić do tego, abyśmy kontynuowali jej dostawy z Ukrainy na Krym, jeśli tego nie będziemy potrzebowali – uważa rosyjski prezydent.

Przy czym według danych rządu, na chwile obecną, nie ma żadnych umów z ukraińskimi władzami. Nie patrząc na ten fakt prezydent, mimo wszystko poprosił o uprzednie poinformowanie ukraińskich kolegów.

– Tak aby nie postawić kogoś w trudnej sytuacji i powiadomić wszystkich, że od danej chwili energia elektryczna nie będzie nam potrzebna – stwierdził Putin.

Wypowiedź rosyjskiego przywódcy stanowi potwierdzenie słów samozwańczego przywódcy Krymu Sergieja Aksenowa o tym, że półwysep nie planuje wznowienia zakupu energii elektrycznej od Ukrainy. Wg jego zapewnień, jeszcze w grudniu most energetyczny ma zaspokajać 80 proc. popytu Krymu na energię elektryczną, a po wybudowaniu elektrowni w Symferopolu i Sewastopolu (co nastąpi do 2018 r.) stanie się on energetycznie samowystarczalny.