icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Dalszy restart atomu w Japonii. Wybory mogą go zatrzymać

Spółka TEPCO z Japonii przezwyciężyła wszelkie przeszkody formalne dla uzyskania zgody na ponowne uruchomienie dwóch reaktorów elektrowni jądrowej Kashiwazaki-Kariwa, największego obiektu tego typu w Japonii, który znajduje się w prefekturze Niigata.

Azjatycka Władza Regulacji Jądrowej (ANRA) wyraziła zgodę na ponowne uruchomienie dwóch z siedmiu reaktorów elektrowni. Zostały one wyłączone z użytku po katastrofie w elektrowni Fukushima w 2011 roku. Obecnie Japonia analizuje możliwość powrotu do energetyki jądrowej, a jej władze deklarują, że nie obędzie się bez niej przynajmniej do 2030 roku.

Tymczasem 22 października odbędą się wybory parlamentarne w Japonii. Ekipa premiera Shinzo Abe opowiada się za stopniowym powrotem do atomu. Główna konkurencja pod przywództwem gubernator Tokio Yuriko Koike, chce porzucenia tego rodzaju energetyki do 2030 roku. Jeżeli zwycięży jej partia Nadzieja, powrót do atomu może zostać zatrzymany.

Tymczasem po ocenie nowych standardów bezpieczeństwa wprowadzonych po Fukushimie, do pracy wróciły już cztery reaktory wycofane z użytku przez Agencję Regulacji Jądrowych. To Sendai 1 i 2 oraz Takahama 3 i 4. Dołączą do nich dwa bloki Elektrowni Kashiwazaki-Kariwa.

Władze Japonii bronią atomu przed partią sprzeciwu

Elektrownia Kashiwazaki-Kariwa

Obecnie nieaktywna Kashiwazaki-Kariwa wykorzystuje technologie BWR (reaktor wodny wrzący) znaną z Fukushimy, ale dwa nowe bloki wprowadzą bardziej nowoczesną ABWR (zaawansowany reaktor wodny wrzący). Obiekt wizytowali polscy dziennikarze, wśród których znalazła się reprezentacja BiznesAlert.pl.

Obiekt jest zarządzany przez firmę TEPCO. To ta sama, która zarządzała elektrownią Fukushima Daiichi. Instalacja w Kashiwazaki pracuje od kwietnia 1985 roku. Składa się z siedmiu reaktorów oddawanych do użytku stopniowo – w 1985, 1996, 1997 roku. Reaktor 1 elektrowni wykorzystuje technologię BWR typu kolbowego. Reaktory 2-5 to BWR typu dzwonowego. Reaktory 6 i 7 wykorzystują technologię ABWR tupu cylindrycznego. Technologia ABWR została dostarczona do Kashiwazaki przez firmy Toshiba, Hitachi i General Electric. Reaktory 6 i 7 w przeciwieństwie do poprzedników o mocy 1100 MWe mają moc 1356 MWe. Łączna moc jednostek to 8212 MWe.

Ze względu na wyłączenie reaktorów były możliwe prace konserwacyjne i modernizacyjne. Wzmocniono konstrukcję kominów, dlatego nie wyglądają one jak smukłe wieże Elektrowni Bełchatów, ale bardziej jak kratownice Wieży Eiffla. Także rury zostały wzbogacone o dodatkowe wsporniki oraz izolację wodoodporne przy ich łączeniu z budynkami. Drzwi do kluczowych obszarów elektrowni zostały wzbogacone o instalacje wodoodporne na wypadek, gdyby woda z tsunami miała wedrzeć się do środka obiektu.

Wojciech Jakóbik

Jak chronić polską elektrownię jądrową. Przykład z Japonii (REPORTAŻ)

Spółka TEPCO z Japonii przezwyciężyła wszelkie przeszkody formalne dla uzyskania zgody na ponowne uruchomienie dwóch reaktorów elektrowni jądrowej Kashiwazaki-Kariwa, największego obiektu tego typu w Japonii, który znajduje się w prefekturze Niigata.

Azjatycka Władza Regulacji Jądrowej (ANRA) wyraziła zgodę na ponowne uruchomienie dwóch z siedmiu reaktorów elektrowni. Zostały one wyłączone z użytku po katastrofie w elektrowni Fukushima w 2011 roku. Obecnie Japonia analizuje możliwość powrotu do energetyki jądrowej, a jej władze deklarują, że nie obędzie się bez niej przynajmniej do 2030 roku.

Tymczasem 22 października odbędą się wybory parlamentarne w Japonii. Ekipa premiera Shinzo Abe opowiada się za stopniowym powrotem do atomu. Główna konkurencja pod przywództwem gubernator Tokio Yuriko Koike, chce porzucenia tego rodzaju energetyki do 2030 roku. Jeżeli zwycięży jej partia Nadzieja, powrót do atomu może zostać zatrzymany.

Tymczasem po ocenie nowych standardów bezpieczeństwa wprowadzonych po Fukushimie, do pracy wróciły już cztery reaktory wycofane z użytku przez Agencję Regulacji Jądrowych. To Sendai 1 i 2 oraz Takahama 3 i 4. Dołączą do nich dwa bloki Elektrowni Kashiwazaki-Kariwa.

Władze Japonii bronią atomu przed partią sprzeciwu

Elektrownia Kashiwazaki-Kariwa

Obecnie nieaktywna Kashiwazaki-Kariwa wykorzystuje technologie BWR (reaktor wodny wrzący) znaną z Fukushimy, ale dwa nowe bloki wprowadzą bardziej nowoczesną ABWR (zaawansowany reaktor wodny wrzący). Obiekt wizytowali polscy dziennikarze, wśród których znalazła się reprezentacja BiznesAlert.pl.

Obiekt jest zarządzany przez firmę TEPCO. To ta sama, która zarządzała elektrownią Fukushima Daiichi. Instalacja w Kashiwazaki pracuje od kwietnia 1985 roku. Składa się z siedmiu reaktorów oddawanych do użytku stopniowo – w 1985, 1996, 1997 roku. Reaktor 1 elektrowni wykorzystuje technologię BWR typu kolbowego. Reaktory 2-5 to BWR typu dzwonowego. Reaktory 6 i 7 wykorzystują technologię ABWR tupu cylindrycznego. Technologia ABWR została dostarczona do Kashiwazaki przez firmy Toshiba, Hitachi i General Electric. Reaktory 6 i 7 w przeciwieństwie do poprzedników o mocy 1100 MWe mają moc 1356 MWe. Łączna moc jednostek to 8212 MWe.

Ze względu na wyłączenie reaktorów były możliwe prace konserwacyjne i modernizacyjne. Wzmocniono konstrukcję kominów, dlatego nie wyglądają one jak smukłe wieże Elektrowni Bełchatów, ale bardziej jak kratownice Wieży Eiffla. Także rury zostały wzbogacone o dodatkowe wsporniki oraz izolację wodoodporne przy ich łączeniu z budynkami. Drzwi do kluczowych obszarów elektrowni zostały wzbogacone o instalacje wodoodporne na wypadek, gdyby woda z tsunami miała wedrzeć się do środka obiektu.

Wojciech Jakóbik

Jak chronić polską elektrownię jądrową. Przykład z Japonii (REPORTAŻ)

Najnowsze artykuły