icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

„DGP”: Walka o kadm w Brukseli. Wysokie limity uderzą w polski przemysł

Walkę w KE i PE o korzystne dla polskiej chemii regulacje na razie przegrywamy. Ale wciąż możemy to nadrobić na forum Rady UE – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

„W poniedziałek prace nad nowym rozporządzeniem nawozowym przeniosły się z Parlamentu Europejskiego do Grupy Roboczej ds. Harmonizacji Technicznej, działającej przy Radzie UE. Przedstawiciele państw członkowskich uzgodnią teraz wspólne stanowisko w sprawie regulacji, które następnie będzie przedmiotem negocjacji między Radą UE, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską. Na tym etapie polski rząd chciałby skorygować zbyt restrykcyjne dla krajowego przemysłu chemicznego limity kadmu w surowcach używanych do produkcji nawozów” – czytamy w artykule.

Dziennik podaje, że przed dwoma tygodniami Parlament Europejski poparł propozycję KE mówiącą, by w chwili wejścia w życie rozporządzenia maksymalna zawartość kadmu w kilogramie pięciotlenku fosforu nie przekraczała 60 mg. W kolejnych latach limit będzie obniżany do 40 mg, a następnie 20 mg. Poprawka zakładająca ustalenie limitu w wysokości 80 mg na kilogram, popierana przez polski rząd i krajowy przemysł chemiczny, przepadła niewielką liczbą głosów.

Restrykcyjne regulacje najmocniej uderzają w grupę Azoty. Lider krajowego rynku i producent numer dwa w Europie sprowadza surowiec z Afryki Północnej. Tamtejsze złoża fosforytów nie gwarantują wypełnienia proponowanych przez Komisję norm. Swoją pozycję na rynku wzmocni norweska Yara. Największy producent nawozów w Europie jest właścicielem złóż w Finlandii, w których zawartość kadmu jest niska. „Dlatego Yara lobbuje za zaostrzeniem norm” – czytamy w gaziecie.

Wardacki: Azoty tworzą koalicję obrony chemii przed regulacjami kadmowymi (ROZMOWA)

Dziennik Gazeta Prawna

Walkę w KE i PE o korzystne dla polskiej chemii regulacje na razie przegrywamy. Ale wciąż możemy to nadrobić na forum Rady UE – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

„W poniedziałek prace nad nowym rozporządzeniem nawozowym przeniosły się z Parlamentu Europejskiego do Grupy Roboczej ds. Harmonizacji Technicznej, działającej przy Radzie UE. Przedstawiciele państw członkowskich uzgodnią teraz wspólne stanowisko w sprawie regulacji, które następnie będzie przedmiotem negocjacji między Radą UE, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską. Na tym etapie polski rząd chciałby skorygować zbyt restrykcyjne dla krajowego przemysłu chemicznego limity kadmu w surowcach używanych do produkcji nawozów” – czytamy w artykule.

Dziennik podaje, że przed dwoma tygodniami Parlament Europejski poparł propozycję KE mówiącą, by w chwili wejścia w życie rozporządzenia maksymalna zawartość kadmu w kilogramie pięciotlenku fosforu nie przekraczała 60 mg. W kolejnych latach limit będzie obniżany do 40 mg, a następnie 20 mg. Poprawka zakładająca ustalenie limitu w wysokości 80 mg na kilogram, popierana przez polski rząd i krajowy przemysł chemiczny, przepadła niewielką liczbą głosów.

Restrykcyjne regulacje najmocniej uderzają w grupę Azoty. Lider krajowego rynku i producent numer dwa w Europie sprowadza surowiec z Afryki Północnej. Tamtejsze złoża fosforytów nie gwarantują wypełnienia proponowanych przez Komisję norm. Swoją pozycję na rynku wzmocni norweska Yara. Największy producent nawozów w Europie jest właścicielem złóż w Finlandii, w których zawartość kadmu jest niska. „Dlatego Yara lobbuje za zaostrzeniem norm” – czytamy w gaziecie.

Wardacki: Azoty tworzą koalicję obrony chemii przed regulacjami kadmowymi (ROZMOWA)

Dziennik Gazeta Prawna

Najnowsze artykuły