(Puls Biznesu/CIRE)
Jak poinformował „Puls Biznesu”, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli resortu gospodarki, nowelizacja ustawy powinna zostać skierowana do parlamentu jeszcze przed wakacjami.
Przedstawiciele branży wiatrowej narzekają na aukcje, które stanowią podstawę nowego systemu wsparcia. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, dla projektów które będą „spóźnione” aukcja w 2016 r. będzie de facto ostatnią szansą na uzyskanie wsparcia, co spowoduje, że inwestorzy będą musieli zaproponować bardzo niskie ceny, dlatego PSEW postuluje wprowadzenie ceny minimalnej – napisała gazeta.
— To rynek reguluje cenę na aukcji. Wprowadzenie minimalnej nie miałoby sensu, bo zmieniłoby aukcje w system taryf gwarantowanych— uważa cytowany przez dziennik Janusz Pilitowski, dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w resorcie gospodarki.
Niskie ceny nie są natomiast kłopotem dla sektora biomasowego – zauważyła zarazem gazeta. — Pracujemy dla kilku inwestorów, którzy zamierzają wziąć udział w aukcjach i zaproponować cenę 300 zł/MWh — powiedział Wojciech Mazurkiewicz z AES w rozmowie z „Pulsem Biznesu”.
Instytut Energetyki Odnawialnej skrytykował uciążliwą, kosztowną i ryzykowną ścieżkę ubiegania się o wyższą stawkę gwarantowaną, biorąc w obronę prosumentów. Zdaniem IEO posługiwanie się przytoczonym w nowelizacji ustawy wzorem wymagałoby wiedzy z zakresu studiów ekonomicznych, oraz doświadczenia w obliczeniach przy użyciu arkusza kalkulacyjnego, co wyklucza większość obywateli z systemu wsparcia – napisał dziennik.